Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Myśli w dezabilu


Rekomendowane odpowiedzi

Nieuleczalna skolioza słowa powoduje

liczne załamania wersów. 

Rytm zerwany i nie ma komu

bić na alarm. 

 

Poeci popadają w zadumę

obserwując spadające liście. 

Z uwagą wartą lepszej sprawy

przeliczają je na nieokreślone.

 

Jednostki czasu, który przepływa

obok, najczęściej szarą smugą

w zapadającej ciemności. 

 

Na nic wiosna, chociaż akurat

koty twierdzą inaczej, 

skoro splątanie fraz nie zapowiada

żadnych wiersze miłosnych. 

 

Co najwyżej sztampowy erotyk

i beznadziejne przebudzenia u boku

bezimiennej, mogłaby być muzą

gdyby nie zmierzwiona pościel. 

 

Oraz zasuszone liście, pochowane

w książkach, tych samych

gdzie twoje zdjęcia. 

Edytowane przez Marcin Sztelak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...