Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

świt dojrzał 

stąpający ospale dzień 

przygląda się mknącym 

donikąd tramwajom 

wczoraj próbuje 

coś powiedzieć 

samochód hamując 

przywraca do dziś 

 

zmierzenie się z rzeczywistością 

nie przychodzi łatwo 

pogubione sprawy 

nie odnajdują nurtu którym 

mogłyby wartko popłynąć 

 

stukot butów świdruje w głowie 

gdzieś z góry spoglądają 

zapalone okna 

nie jestem sam w dźwiganiu 

obudzonego poranka

 

1.2024 andrew

Edytowane przez andrew (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...