Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Rafael Marius W takim razie znawcą jesteś.

Nie obchodzą mnie statystyki. Wiem co widzę, słyszę i czytam. Musiałbym w takim przypadku powiedzieć, że twoje stanowisko podważa kompetencje wielu innych ludzi. A może i tak jest? Przecież choroba wynikająca z głodu to tylko choroba a nie głód? Wystarczy dać anty głodowe lekarstwo i wszystko będzie w porządku.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwsze wersy są faktycznie żartobliwe. Dalej jednak już nie  jest tak wesoło a jedna z metafor po prostu obraźliwa.

I jakoś tak się składa, że im bardziej poznaję autorów i autorki, tym bardziej dostrzegam to co starają się przemycić w swoich wierszach.

 

A gwoli wyjaśnienia to te ukraińskie dzieci nie załatwiają problemu demograficznego, bo wojna się w końcu skończy i część z nich z przyjemnością powróci do własnego kraju. A ci, którzy trafili na lepszych ludzi może faktycznie zostaną.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale która tak Cię obraziła?

Wrzuciłem ten żartobliwy wierszyk, którego celem jest skonfrontowanie dawnych wierzeń, o których opowiadała mi babcia plus podobnych afrykańskich, ze współczesną sytuacją w naszym kraju.

 

Na zasadzie ludzie na Zachodzie tacy mądrzy, a nawet nie umieją robić dzieci.

Tamtym niewykształconym to idzie całkiem gładko.

Dla mnie to jest dość zabawne.

Taki był mój cel.

 

Tak nie załatwią, ale złagodzą.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a je nie bo wiem że wiekszość ludzi tam pracuje tylko po to żeby podnieść własne mniemanie o sobie  , i poczuć się wartościowym że komuś pomagają

nie starczyło by serwera żeby wpisać co mi babcia opowiadała

Opublikowano

@Rafael Marius

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To konkretnie.

I właśnie dlatego, że są lepiej wykształceni to nie decydują się na dzieci. Jakoś tak się składa, że "robienie" dzieci nie jest priorytetem, ludzie potrafią się zabezpieczać a tamci nie mają takiej możliwości. I nie widzę w tym nic zabawnego. To szara rzeczywistość.

Opublikowano

@Rafael Marius TY chyba naprawdę nie rozumiesz, że większość dzieci jest po prostu z przypadku. Nie, nie planowanych. I o ile może to śmieszyć w polskich warunkach to nie jest wcale takie śmieszne w Afryce na przykład. To długi temat. Nie będę Ci tu rzeczywistości objaśniał.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

TO nie ja nawiązałem do Zachodu. A w domyśle chodzi o Polskę i część Europy bo już w Brazylii na przykład nie jest tak różowo.

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To teraz już wiem.

Widocznie mamy inne spojrzenie na świat.

 

Ja nie uważam, że pieniądze dają szczęście, a pewne wierzenia, nawet magiczne mogą dać bardziej pozytywne spojrzenie na świat.

 

Ja ostatnio interesowałem się filozofią ludów bantu i oni zupełnie inaczej widzą pewne sprawy. A posiadanie dużej ilości dzieci jest dla nich czymś bardzo pozytywnym i powodem do radości nawet, gdyby to miało oznaczać biedę w domu.

 

Oni nie chcą się zabezpieczać. To wynika z ich religii.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Rafael Marius To jest odpowiedź Binga, chatu Gpt. Wydaje mi się, że ta sztuczna inteligencja ma bardziej precyzyjne informacje na temat głodu w Afryce:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. . .

. . .

Głód w Afryce nie jest nieunikniony i można mu zapobiec. Potrzebne są działania na rzecz pokoju, rozwoju, ochrony środowiska i sprawiedliwości społecznej. Potrzebna jest także solidarność i wsparcie ze strony społeczności międzynarodowej. Każdy z nas może pomóc, np. poprzez wspieranie organizacji, które niosą pomoc głodującym ludziom w Afryce, takich jak czy .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.     
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...