Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

coś o stanie materii na kilka chwil po Wielkim Wybuchu


Rekomendowane odpowiedzi


w przypływach istnienia
pomiędzy Masywem Ślęża
a Wzgórzem Golgota
odnajduję
ślad swoich snów i marzeń

 

tu czas
rozciąga się w nieskończoność

 

zanim
z pierwszym promieniem słońca
nisko pokłonię głowę
starym drzewom
a śpiew przelotnych ptaków
przetnie nieboskłon
i uchyli rąbek tajemnicy
świętej wiary praojców

 

pośrodku wysokiego lasu
rozsypię ziarenka maku
naturalne remedium
na upiory

i jeszcze raz
być może ostatni

 

spróbuję poczuć nic
w złocistej kropli bursztynu
i pojąć siłę wieczną
co wybuchła jasnym promieniem
boskich metafor

aż usłyszę
krzyk z głębi duszy

 

żyjemy
w najlepszym ze światów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MIROSŁAW C. Dziękuję za ślady zainteresowania, pozdrawiam. 

A w kwestii maku, :

... rozsypywano też mak w trumnie, aby zatrzymać w niej nieboszczyka, bowiem wierzono, że nim nie pozbiera on wszystkich rozsypanych nasion, nie będzie mógł jej opuścić i powrócić ze świata umarłych . W podobny sposób zabezpieczano także stodoły przed czarownicami, strzygami i innymi szkodliwymi demonami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...