Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nocne cienie


Rekomendowane odpowiedzi

Chodźmy gdzieś w miasto poszukamy nocnych cieni.

Do świtu jeszcze daleko i nam się poszczęści,

na pewno odnajdziemy kilka smakowitych kąsków.

Wykroimy je starannie z czerni i będzie na powrót.

 

Podzielimy się tym tortem jakby były urodziny.

Takie przy świecach, z mnóstwem czarodziejskich minut

i bez winy, że na rozmowy nie mamy czasu.

 

Ja opiszę Ci dokładnie co znalazłem.

Ty wysłuchasz i odpowiesz niedbale,

że rozumiesz albo wręcz przeciwnie.

 

A potem się zamienimy.

Nie będę Ci przerywał, obiecuję.

Wejdę tylko w Twoje oczy i zrozumiem.

 

Nie ważne zresztą co będziemy mówić.

Uszyjemy coś ładnego z dostępnych kawałków

i nie pokłujemy sobie palców jak zazwyczaj.

 

Chodźmy więc, jest już ciemno. Pytasz co czuję?

Nie wiem. Ale obiecuję, że będę szukał i znajdę.

Każdy swój skrawek nocnego cienia opiszę Ci.

 

Bo nocnych cieni nie widzi nikt prócz Ciebie.

Ty nie zobaczysz moich, ja Twoich też.

Będziemy je sobie długo opowiadali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...