Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Legenda o świętym Łukaszu*

 

Płynie, płynie i płynie - cisza, rajska - cisza:

patrzcie, oto: ten - człowiek, idzie, sobie, idzie

sobie, ot, tak, ot, sobie - jak Czarny Zawisza -

idzie, idzie i idzie: po tej ziemi - nigdzie,

patrzcie, oto: ten - człowiek, idzie, idzie - idzie

i płynie, płynie - płynie - cisza, rajska, cisza

pośród tych świętych zdrajców i tak sobie nuci:

oj, panie prezydencie, uważaj na miejsce -

samolot naprawiają: seryjni - koguci,

oj, samobójcy: stare - to dziady po klęsce

wsi wesołej, radosnej: wystarczy ten drucik,

kluczyk, taki mańkuczyk i będzie wielkie: bum!

 

*więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:

 

Łukasz Jasiński (listopad 2023)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Komentarz odautorski: WSI - świętej pamięci Wojskowe Służby Informacyjne, a dziś oficerowie tej czerwonej formacji - niepoważni lenie, nieroby i tchórze należą do różnych fundacji - jak generał Mirosław Różański i najgłośniej wrzeszczą o upolitycznieniu Wojska Polskiego, natomiast: sami co robią? Rozwalają Wojsko Polskie od wewnątrz i próbują zza kulis przejąć władzę, ich metody działania pokazał Patryk Vega - w filmie: "Służby Specjalne" - mniej więcej, zapomniał dodać o seryjnym samobójcy - działa on w każdy piątek, bo: urzędnicy nie pracują przez dwa dni i w poniedziałek już trudno będzie udowodnić - otrucie ofiary, nie dodał jeszcze wstawiania gwoździ do opon i przy hamowaniu opony pękają - dochodzi wtedy do wypadku, de facto: upozorowanego samobójstwa pod maską morderstwa, dlatego też: nowe pokolenie o tym nie wie - zostało przecież wyprane z mózgu przez niebieską telewizję, naprawdę, chcą zabić prezydenta Andrzeja Dudę - on przecież jeszcze dwa lata będzie rządził - stawiał Veto, Veto i Veto - Liberum Veto! I nic dziwnego, że Jarosław Kaczyński korzysta z prywatnej ochrony - byłych komandosów GROM-u, a korzysta od "wypadku" vel "katastrofy" vel "bałaganu" - samolotu w Smoleńsku.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Oczywiście: zdania nie zmienię i wszyscy o tym wiedzą, iż Służba Bezpieczeństwa i Wojskowe Służby Informacyjne zostały przejęte przez CIA - Centralną Agencję Wywiadowczą, cel był podobny jak teraz wobec Ukrainy (patrz: "Tajne Specjalnego Znaczenia" - można tutaj znaleźć) - sprowokować Polskę do wojny z Rosją, otóż to: Komisja Śledcza do sprawy smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza miała osiem lat na zbadanie sprawy i co? Nic a nic nie zrobiła, a dlaczego? Musiałaby przyznać prawdę, iż dwa "materiały wybuchowe" zostały podłożone w kabinie pilotów i na lewym skrzydle w Warszawie (wojskowe lotnisko - Okęcie), jasne: otrzymała dowody rzeczowe - fragmenty samolotu Tupolewa (zostały już jej odebrane, a sama została - zlikwidowana), proste i logiczne? Przecież myślenie naprawdę nie boli...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Tak przy okazji: niedługo będą wybory samorządowe, więc - jak najbardziej mam prawo robić publiczne refleksje, jeszcze w czerwcu zeszłego roku poparcie dla Unii Europejskiej wynosiło - dziewięćdziesiąt sześć procent, teraz: siedemdziesiąt osiem procent, najbardziej prounijna partia - to: Konfederacja - partia kompletnych dziwolągów, podobnie jak Nowa Lewica - też same dziwolągi, nomen omen: Nowa Lewica ma osiem procent poparcia i jest na ostatnim miejscu, chyba Konfederacja ją wyrzuci za burtę - ona ma czternaście procent poparcia, jeśli chodzi o wprowadzenie wspólnotowej kasy - euro, to: pięćdziesiąt sześć procent Polaków jest przeciwko, zresztą: w tym wypadku trzeba byłoby zmienić Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - ona cały czas obowiązuje i posiada charakter nadrzędny wobec Unii Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej, ja, oczywiście: nie zmienię zdania - będę głosował na POLEXIT, kończąc: mam czyste sumienie - głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 1 rok później...
Opublikowano (edytowane)

@honeybeeYT17

 

Proponuję panu obejrzeć następujące filmy pod tytułem: "Lot" w reżyserii Roberta Zemeckisa i "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauzego - w takiej kolejności i zacząć samodzielnie myśleć, a nie ulegać propagandzie i obrażać innych ludzi w iście wiadomym celu.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@honeybeeYT17

 

Istnieje coś takiego jak - Qui Bono? A wtedy prezesem Narodowego Banku Polskiego był świętej pamięci pan Sławomir Skrzypek, który jasno rzekł:

 

- Koniec lichwiarskiego zadłużania...

 

A niejaki pan Marek Belka był wtedy dyrektorem departamentu europejskiego - Międzynarodowego Funduszu Walutowego, kończąc: czy pan ma czerwoną lampkę w prawej półkuli mózgu?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Tak- cykl pracy, życia Warmiaków był związany z cyklem liturgicznym, wszystko wiązało się z Maryją Matką i Bogiem- całe życie. To gdzie są Warmiacy- tu trzeba wspomnieć o trudnych losach Autochtonów. O tym później( ale może już znasz) W gyszychtach noszych"- naszych historiach. Opisałam w częściach. O "wilczym szańcu też. Dzięki @Maciej_Jackiewicz  no jestem. I spłacam dług = cołej Famelijó- Warnijokom
    • Jedyne mz, co leczą sanatoria, to te dusze, a napisałeś, że "dusz nie uzdrawiamy" i tego dotyczy mój wpis. Co do przesłania wsparłem twój ironiczny przekaz.  Według mnie, czytałbym: dusze też uzdrawiamy i nie szkoda na to wody.... Pozdrawiam
    • @Annna2 upps ale mówiłem ,że byłem przejazdem i w dodatku tyle lat temu muszę nadrobić zaległości i kupić przynajmniej na początek dobry przewodnik po Warmii... a swoim sprostowaniem udowodniłaś,że jesteś 100 % Warmianką i do tego z dziada pradziada
    • "Pewna kobieta po rozwodzie spędziła pierwszy dzień w smutku, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble – do wielkich skrzyń. Drugiego dnia przyszli ludzie i zabrali cały dobytek. Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni. Włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru, otworzyła butelkę zimnego, białego wina i zaczęła ucztować. Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała karnisze. Zdjęła z nich końcówki, do środka każdej rury włożyła po garści krewetek i kawioru, po czym starannie zamknęła wszystko z powrotem. Następnie, bez słowa, opuściła dom i przeniosła się do nowego mieszkania. Wkrótce jej były mąż wprowadził się do domu z nową partnerką i nowymi meblami. Przez pierwsze dni wszystko było idealnie. Ale po jakimś czasie w domu pojawił się nieprzyjemny zapach. Próbowali wszystkiego: dokładnego sprzątania, prania dywanów, wietrzenia każdego kąta. Sprawdzili wentylację, czy nie zagnieździły się tam martwe myszy. Powiesili dziesiątki odświeżaczy powietrza, zużyli setki puszek sprayów. Nawet wymienili wszystkie dywany na nowe. Nic nie pomagało. Ludzie przestali do nich przychodzić. Ekipa remontowa odmówiła dalszej pracy. Służąca odeszła. Zdesperowani, musieli się wyprowadzić. Przez miesiąc nie byli w stanie znaleźć kupca na dom – nikt nie chciał go oglądać, a agenci nieruchomości przestali odbierać ich telefony. Ostatecznie para zdecydowała się na zakup nowego domu za ogromne pieniądze. Pewnego dnia kobieta zadzwoniła do byłego męża w sprawach formalnych. Rozmowa zeszła na temat domu. Mężczyzna powiedział, że właśnie wystawia go na sprzedaż, nie wspominając o problemie z zapachem. Była żona, z pozornym spokojem, wyznała, że bardzo tęskni za domem i zapytała, czy mogłaby go odkupić. Zadeklarowała, że załatwi wszystko z prawnikami, by sprawnie przepisać własność. Mężczyzna, przekonany, że kobieta nie wie nic o „smrodzie”, chętnie zgodził się oddać jej dom za jedną dziesiątą realnej wartości – pod warunkiem, że podpisze dokumenty tego samego dnia. Kobieta bez wahania przyjęła ofertę. Tydzień później były mąż i jego nowa partnerka stali w drzwiach, uśmiechając się, gdy ekipa pakowała ich meble... razem z karniszami"                                            Autor nieznany, opowiadanie z kręgu miejskich legend internetowych  
    • @Alicja_Wysocka dziękuję Alu za poetycki komentarz @Annna2 bardzo dziękuję Aniutko, ja też uważam,że to los jest kowalem ale my nie musimy być kowadłem... i biernie pozwalać losowi na kucie naszego życia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...