Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Duch


Rekomendowane odpowiedzi

@Somalija

 

I nie jesteśmy na "ty", niech pani nie ocenia mnie według własnej miary, a marzycielem nie jestem i nie wychowam dzieci sam, bo: jestem osobą niesłyszącą, a pani jak zwykle, zamiast znaleźć sobie kogoś innego na wylewanie własnych problemów, to: najwygodniej jest ze mnie robić kosz na emocjonalne śmiecie, tak? Z panią już kończę rozmowę i proszę się przygotować - jutro trzeba iść do pracy, de facto: okradać naiwnych klientów, miłej kąpieli w wannie - relaksu w winem, to: naprawdę jest zdrowe na stres i okres przekwitania.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tectosmith

 

A można na to spojrzeć z innej perspektywy: nowa władza - likwidując Trzynastkę i Czternastkę - zmusi nowe pokolenie do pracy, nowe pokolenie jest okropne: wszystko chce mieć za darmo i nie lubi wydawać pieniędzy - lubi pieniądze trzymać w kieszeni...

 

- Wnuczku i wnuczko... Dziadek i babcia nie mają już pieniążków...

 

Ma być jeszcze podwyższony wiek emerytalny i to nie dla tych, którzy już mają emeryturę, a dla tych - pracujących na własną emeryturę, pożyjemy i zobaczymy...

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

 

Ja? Proszę udowodnić, acha, jeśli pani jest wobec mnie nieprzyjemna, to: ja mam być pokorny i całować panią po rękach? Zamiast odpowiadać ripostą, tak? A poza tym: "Ja nie sprowokowałam tej wymiany... zachowujesz się niegrzecznie. Obrażasz mnie cały czas..." (pisownia oryginalna). Otóż to: proszę pani, najpierw się pani tłumaczy (winny człowiek zawsze się tłumaczy), aby za chwilę przyjąć ton oskarżycielski (oskarżać kogoś bez dowodów - jest łamaniem prawa), teraz, proszę pani, proszę raz na zawsze zapomnieć o mnie i żyć sobie po swojemu i publikować własne teksty, przecież: nie wchodzę pani w drogę i w niczym pani nie przeszkadzam, miłego wieczoru.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sowa

 

Wręcz przeciwnie, to są moje wypracowane pieniądze i wszystko mam w dokumentach, a nie będę już tutaj niczego publikował - żadnych dokumentów, bo: mam już dość zwyczajnych - głupców, otóż to: chcą tylko brać, brać i brać i nic więcej i komentować, komentować i komentować - plotkować, a na samym końcu, jak to u głupców: nie wiem o co chodzi i nie rozumiem... Nikt, ale to nikt mnie nie utrzymuje, wręcz przeciwnie - to ja utrzymuję darmozjadów.

 

- A on ma to, a ja nie mam!!!

 

Gdybym chciał, złożyłbym wniosek o wielomilionowe odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, tymczasem: po co? Po to, aby głupcy mogli na tym skorzystać - prawnicy, urząd skarbowy, Caritas, alkoholicy, narkomani, wolny rynek i rodzina? Kiedy pracowałem w Archiwum Akt Nowych i miałem kasę - miałem wtedy dużo przyjaciół, a kiedy zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową - nie mam przyjaciół, taka jest bolesna i okrutna prawda.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sowa

 

A dlaczego robisz taką minę? Człowieku, ile ty masz lat, aby - miast - po polsku pisać, używasz, jak to wtórni analfabeci - "mordki", a tak poza tym: podaj imię i nazwisko, miejsce pracy, miejsce zamieszkania, stan cywilny i świadectwa pracy, przestań się wreszcie ukrywać, tylko: ludzie z nieczystym sumieniem tak robią i przestań wreszcie mówić o lekarstwie - sam przecież bierzesz leki przepisane przez psychiatrę.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tectosmith

 

Tylko z tobą mogę rozmawiać, kierownik Administracji DOM Konduktorska - to: Ewa Wiącek, jakby inaczej: magister, podobnie było w Archiwum Akt Nowych - wicedyrektor, jakby inaczej: magister - Robert Gębicki, otóż to: wobec osób publicznych nie obowiązuje Ochrona Danych Osobowych - pełniących funkcję publiczną - jak odpowiedzialne stanowisko, jasne: Ochrona Danych Osobowych - to: również - stan zdrowia psychicznego i fizycznego, także: przeszłość - karalność, głupie to prawo, prawda? O mojej sprawie wie już pracownik z administracji - Małgorzata Mączyńska, nikt, ale to nikt nie wie skąd te - 2000 zł - słowem: nikt, nikt i nikt! Teoretycznie: przychodzi sobie pan w czarnej sukience do administracji i żąda sobie - 2000 zł - za życie, natomiast: najłatwiej jest wykorzystać osobę niesłyszącą i osamotnioną, prawda? Mogło tak być, jednak: nie mam na to żadnych dowodów - to tylko teoria, również mogło być inaczej: wiadomo, iż samorząd warszawski ma powiązania z różnymi gangami i te - 2000 zł - rozłożone na raty - haracz, prawda? Tak też mogło być, jednak: to tylko teoria - nie mam na to dowodów, jednakże: mam twarde dowody na Administrację DOM Konduktorska i te dowody złożę na Marynarskiej jako wniosek o dodatek mieszkaniowy i energetyczny, oczywiście: administracja i na Irysowej - nie wiedzą co zrobię, jeśli chodzi o prokuraturę - nie mam co liczyć na Zbigniewa Ziobrę, wiadomo... Zaraz opublikuję tutaj esej...

 

Łukasz Jasiński 

 

@Tectosmith

 

O niedalekiej przyszłości

 

          A kiedy już zostanie uchwalony jakiś tam paragraf karny za obrazę tak zwanych uczuć religijnych - taka propozycja wyszła ze strony niejakiego Zbigniewa Z. - człowieka niejakiego Tadeusza R. - to ja jako niejaki Łukasz J. - pierwszy zostanę siłą doprowadzony przed święte oblicze tajnej inkwizycji kościoła katolickiego, nomen omen: ten jakiś tam paragraf karny całkowicie zostanie uchwalony z naruszeniem ustawy zasadniczej - Konstytucji III RP - musi on przejść przez żmudną drogę legalizacji: od Sejmu RP poprzez Senat RP, Sejm RP i Prezydenta RP do Trybunału Konstytucyjnego RP i Prezydenta RP, a na samym końcu powinien zostać ogłoszony w Dzienniku Ustaw RP - tak po prostu działa demokracja - vox populi.

 

- A więc co Obywatel Poeta ma na własną obronę?

 

- Wysoki Sądzie! Jako dziecko zostałem uderzony w twarz przez siostrę nazaretankę za to, że nie odmawiałem równo modlitwy, a niby jak osoba niesłysząca może odmawiać równo modlitwę?

 

- Obywatelu!

 

- Siadaj! Prokuratorze! Jeszcze nie skończyłem! I jako dziecko zostałem uderzony biblią w głowę przez brata franciszkanina - w szkole szukano złodzieja i próbowano ze mnie zrobić kozła ofiarnego...

 

- Obywatelu!

 

- Siadaj! Prokuratorze! Ustawa zasadnicza daje mi prawo być oskarżycielem z wolnej stopy, a pan zaniedbał własne obowiązki - nie przeprowadził pan żadnego śledztwa i nie oskarżył pan winowajców, którzy używali przemocy fizycznej wobec bezbronnego i niewinnego dziecka, myśli pan, że dzieci takie rzeczy zapominają? I to ja, jako oskarżyciel z wolnej stopy mam prawo pana postawić przed Wysokim Sądem!

 

- A więc co mogę zrobić, Obywatelu Poeto?

 

- Wysoki Sądzie! Nie jestem złym człowiekiem i aby wszystko było zgodnie z prawem: proszę wydać wyrok uniewinniający moją osobę, a w uzasadnieniu napisać, że lex retro non agit.

         

          Tak właśnie działa ten system - dualistycznie, a jeśli ten system tak działa, to ze swojej natury mamy dualizm psychofizyczny, de facto: rozdwojenie osobowości większości narodu polskiego, de iure: wyjątkowo niebezpiecznych psychopatów.

          Nie wolno służyć jednocześnie dwóm panom: państwu i kościołowi lub kościołowi i państwu, należy po prostu wybrać jednego pana i mieć jasność cielesną, umysłową i duchową, a nie na całkowity odwrót: duchową, umysłową i cielesną.

 

Łukasz Jasiński (2022)

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dla mnie jest to dziwna sprawa, że nie jest wyjaśnione za co konkretnie jest ta dopłata. Nie zajmowałem się takimi sprawami nigdy, ale może istnieją w Polsce jakieś instytucje pomagające w takich sprawach? Ja osobiście nie mam pojęcia gdzie mógłbyś się odwołać. Jeśli istnieje taka możliwość to walcz o swoje.

Rozumiem i przykro mi, że to Ciebie spotkało. I ja nie raz miałem do czynienia z niesprawiedliwością więc Cię rozumiem. Nie będę przedstawiał szczegółów, ale nie było to nic miłego. I pewnie właśnie z powodu takiego traktowania jestem bardzo nie ufny wobec innych i zdarza mi się reagować gniewem na niektóre sytuacje. Serio, przykro mi.

 

Ja od kościoła i religii odizolowałem się już dawno temu i powiem Ci, że bardzo sobie cenię ten spokój i tą wolność. Poukładałem sobie wszystko w bardzo prosty sposób i nie ma takiej siły, która by zburzyła ten czysto ludzki porządek.

I bardzo dobrze. Składaj wniosek i mam nadzieję, że to coś pomoże. Postaraj się jedynie być przy tym wszystkim kulturalny. Ludzie generalnie źle patrzą na osoby źle wypowiadające się o innych a to ważne, żeby Twoja sprawa była rozpatrywana pozytywnie i w pozytywnym świetle.

Bardzo, ale to bardzo przydałaby Ci się pomoc prawnika i jeśli się nie mylę, to są instytucje, które oferują pomoc nieodpłatnie. Czy jednak jest to faktycznie fachowa pomoc to nie potrafię powiedzieć. Ty sam reagujesz bardzo emocjonalnie, wcale się nie dziwię, a w takich sprawach potrzeba spokoju i dystansu; Pośrednik się bardzo przydaje w takiej sytuacji.

Nowy rząd, jeśli w ogóle w końcu powstanie, będzie dążył do odizolowania kościoła od polityki i bardzo to sobie cenię. Księża nie powinni się w żaden sposób mieszać w politykę a tym bardziej wysysać publicznych pieniędzy. Zdecydowana większość osób musiała i musi na wszystko zapracować a i oni także mogliby troszkę zakasać rękawy i faktycznie zadbać o swoich wiernych.

 

W Twoją dyskusję z Violettą i Somaliją nie mieszałem się. Staraj się postępować z wyrozumiałością i nie traktuj wszystkiego jako atak na Twoją osobę.

 

Miłego dnia życzę :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tectosmith

 

A co ja robię? Walczę, a podstawą jest opinia publiczna i tylko ona może wpłynąć na administrację w wyborach samorządowych, jasne: mogę sprawę zgłosić do Rzecznika Praw Obywatela, jednak: już jako osoba nielegalnie bezdomna w schronisku na Żytniej - zgłosiłem sprawę i co? I nic... Wszystko zależy od barw politycznych, wbrew pozorom: co pieprzy Sowa - płacę podatki, otóż to: dziś otrzymałem fakturę za prąd - 135 zł - w grudniu, a w tym: 23% VAT - 15 zł, jak otrzymałem Czternastkę - zapłaciłem podatek dochodowy i cały czas płacę składki zdrowotne, dodam: przez pięć lat pracy - zapłaciłem blisko 300000 zł podatków Urzędowi Skarbowemu (wszystko mam w dokumentach: czarno na białym w Czarnej Teczce), ten Sowa chyba nie ma zielonego pojęcia jak funkcjonuje obieg papierów wartościowych - banknotów, po prostu: są publiczne pieniądze (system) i prywatne pieniądze (wolny rynek) i z mojej obserwacji wynika, iż to wolny rynek posiada charakter wtórny - pasożytujący, zamiast: robić wyścig szczurów wewnątrz własnego rynku, to: wyciąga publiczną kasę, na przykład: od emerytów, wrzucę tutaj dziesięć zdjęć i sam sprawdź: czy mój wygląd zasługuje na wymioty - według Sowy.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sowa

 

Jest na odwrót, proszę pana, jest na odwrót, to osoby, które mają wrodzoną niepełnosprawność - są wobec mnie nietolerancyjne, agresywne i nieprzyjemne, nie będzie tak, iż one mnie obrażają (plują w twarz), a ja mam udawać, iż to deszcz pada? Nie, proszę pana, nie będzie tak, że osoby z wrodzoną niepełnosprawnością - nic i nic nie mówią o własnym życiu, a potem mają pretensję! Niby skąd niektóre osoby mają wiedzieć, że ta osoba lub ta osoba - posiada wrodzoną niepełnosprawność? Otóż to: serdecznie zapraszam na esej - "Istota szacunku", acha, dajmy przykład osób głuchych, które wrzeszczą: "Szlachta nie pracuje!" Więc? Niech najpierw udowodnią pochodzenie szlacheckie i niech pokażą świadectwa pracy i niech przestaną obrażać ludzi takich jak ja - obniżać poziom intelektualny, etyczny i kulturoznawczy - niech wreszcie przestaną żyć cudzym kosztem, wolny rynek ma niedobór pracowników - takich ludzi należy umieszczać w zamkniętych zakładach pracy - ich miejsce jest w chałupniczej robocie!

 

Łukasz Jasiński 

 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sowa

 

Tak, bo: mam kontakt z Mateuszem Konkielem za pośrednictwem poczty elektronicznej - e-mail, kiedyś tutaj była informacja od "Fundacji Anny Dymnej" - miała prośbę, aby ktoś napisał jakiś wiersz okolicznościowy (nie wiem: czy to ogłoszenie jeszcze jest - sam sprawdź), tylko i wyłącznie - ja - dałem serduszko i ty mi będziesz mówił o tolerancji!? Mi, osobie, która posiada umiarkowany stopień niepełnosprawności i doskonale zna świat osób niepełnosprawnych!? Ty!? Co za bezczelność i chamstwo - chamstwo!!! Naprawdę masz ogromny problem sam z sobą i nie jesteś zdolny przystosować się do tutejszego życia - non stop łamiesz regulamin i obrażasz ludzi!!! Masz szczęście, że nie jestem kapusiem - inaczej zostałbyś wyrzucony na zbyty pysk!!! Nawet Sam i Swoi - ma już ciebie dość!!! Kim ty w ogóle jesteś, człowieku!? Powinneś stąd już dawno dobrowolnie odejść!!! Nikt mnie tutaj nie chce? Serdecznie zapraszam na wiersz: "Pieśń dla pięknej pani" - otwórz wreszcie oczy i zacznij myśleć!!!

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Mogę iść do pracy, jednak: najpierw - niech najpierw jakaś dziewczyna mnie zechce, patrz: "Warunki", zrozum: to ja mam przewagę i to ja stawiam warunki, a nie na odwrót, przecież ty masz ukochanego i nie jesteś sama, nie, nie będę miał na głowie: mieszkanie, biurokratów i pracę - źle to wszystko sobie wyobrażasz.

 

Łukasz Jasiński 

 

@sowa

 

Na drzewo!

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...