A co ja robię? Walczę, a podstawą jest opinia publiczna i tylko ona może wpłynąć na administrację w wyborach samorządowych, jasne: mogę sprawę zgłosić do Rzecznika Praw Obywatela, jednak: już jako osoba nielegalnie bezdomna w schronisku na Żytniej - zgłosiłem sprawę i co? I nic... Wszystko zależy od barw politycznych, wbrew pozorom: co pieprzy Sowa - płacę podatki, otóż to: dziś otrzymałem fakturę za prąd - 135 zł - w grudniu, a w tym: 23% VAT - 15 zł, jak otrzymałem Czternastkę - zapłaciłem podatek dochodowy i cały czas płacę składki zdrowotne, dodam: przez pięć lat pracy - zapłaciłem blisko 300000 zł podatków Urzędowi Skarbowemu (wszystko mam w dokumentach: czarno na białym w Czarnej Teczce), ten Sowa chyba nie ma zielonego pojęcia jak funkcjonuje obieg papierów wartościowych - banknotów, po prostu: są publiczne pieniądze (system) i prywatne pieniądze (wolny rynek) i z mojej obserwacji wynika, iż to wolny rynek posiada charakter wtórny - pasożytujący, zamiast: robić wyścig szczurów wewnątrz własnego rynku, to: wyciąga publiczną kasę, na przykład: od emerytów, wrzucę tutaj dziesięć zdjęć i sam sprawdź: czy mój wygląd zasługuje na wymioty - według Sowy.
Łukasz Jasiński