Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Somalija

 

Nie, proszę pani, wiem co to jest biznes, inwestycje i giełda, jako Minister Aktywów Państwowych - wykupiłbym wszystkie prywatne papiery wartościowe - akcje Giełdy Papierów Wartościowych na rzecz Skarbu Państwa, różnica między panią i mną jest taka, iż mając w spadku 100 miliardów dolarów - pani będzie myślała tylko i wyłącznie o własnym nosie - będzie pani inwestowała, aby zarabiać, natomiast: ja - odbudowałbym Wielką Synagogę na rogu Marszałkowskiej i Królewskiej w Warszawie, dalej: o pani będą kręcić kolejny odcinek - "Przeminęło z wiatrem", a o mnie Muza Klio - będzie pamiętała, taka jest właśnie różnica między narodową inteligencją i nowobogacką elitą intelektualną - dwa inne światy, otóż to: "Polska małostkowość i wrednota... śmieszy mnie Pana dziecinada..." (pisownia oryginalna, ojej, pozal się, Boże...) - wyszła pani słoma z butów, tak przy okazji: dziś jest niedziela, więc: proszę iść do kościoła - do spowiedzi, ma pani grzech na sumieniu - obraziła pani niewinnego człowieka, natychmiast - won do kościoła!

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Somalija

 

Nie, proszę pani, wiem co to jest biznes, inwestycje i giełda, jako Minister Aktywów Państwowych - wykupiłbym wszystkie prywatne papiery wartościowe - akcje Giełdy Papierów Wartościowych na rzecz Skarbu Państwa, różnica między panią i mną jest taka, iż mając w spadku 100 miliardów dolarów - pani będzie myślała tylko i wyłącznie o własnym nosie - będzie pani inwestowała, aby zarabiać, natomiast: ja - odbudowałbym Wielką Synagogę na rogu Marszałkowskiej i Królewskiej w Warszawie, dalej: o pani będą kręcić kolejny odcinek - "Przeminęło z wiatrem", a o mnie Muza Klio - będzie pamiętała, taka jest właśnie różnica między narodową inteligencją i nowobogacką elitą intelektualną - dwa inne światy, otóż to: "Polska małostkowość i wrednota... śmieszy mnie Pana dziecinada..." (pisownia oryginalna, ojej, pozal się, Boże...) - wyszła pani słoma z butów, tak przy okazji: dziś jest niedziela, więc: proszę iść do kościoła - do spowiedzi, ma pani grzech na sumieniu - obraziła pani niewinnego człowieka, natychmiast - won do kościoła!

 

Łukasz Jasiński 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...