Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Miłość

 

Annie S.

 

Nie przyjdzie nigdy już jako żywioł

zachwycająco zazieleniona Wiosna

z odcieniami radosnych barw,

 

na sczerniałych popiołach wichru

wyrósł las krzyży pośród osamotnionego dębu

i tyka łabędzim - posrebrzanym piórem

spróchniałą purpurę jeża,

 

o wyzłocone słońcem rozmaite Lato

jako głośna cisza dawnego czasu -

co uśmierca nitkę kryształowych łez,

gdy obaczy zadumaną czerń okonia,

 

na chwiejnym cokole leży błękit żalu

i zezwala płynąc w dal wyblakłym źrenicom,

gdyż jaskółki rysują w powietrzu kształty duszy,

 

o kolorowa pożółkła Jesień,

co zachwyca wielkoduszną tęczą liści

i niemiłosiernie szumi w ton zardzewiałego dzwonu,

 

o przeźroczyście pobielała Zimo

zmartwychwstająca jak ofiarny obraz -

co pędzlem rzeźbi tło nadziei,

gdy przyjdzie pocałować ból...

 

Łukasz Jasiński (marzec 2004)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentarz

 

          Od Autora - odautorski: wszystkie moje teksty i artystyczne zdjęcia są moją własnością intelektualną jako prawo autorskie objęte ochroną w kodeksie postępowania cywilnego, dokładnie: ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, otóż to:

 

Rozdział 14

 

Odpowiedzialność karna

 

Artykuł 116

 

1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

 

2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ustawie pierwszej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

 

3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa (czynu określonego w ustawie pierwszej) stałe źródło dochodu albo działalność przestępczą (określoną w ustawie pierwszej), organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do pięciu lat.

 

4. Jeżeli sprawca (czynu określonego w ustawie pierwszej) działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Łukasz Jasiński (2023)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

I wtedy pewnie zacząłem pić wódkę, nienawidzić dziewczyn i jęczeć o cierpieniu? Nie, proszę pani, wtedy miałem dwadzieścia trzy lata i na swój własny sposób próbowałem ją poderwać, cóż, wybrała innego - jej wybór, młode dziewczyny często wybierają zwykłych zbirów lub bezradnych mamysynków, a kiedy już posmakują wolnego życia - zostają znudzone z własnymi problemami, na przykład: samotnymi matkami i jęczą o samotności - do mojego świata nie mają wstępu dawne koleżanki, na przykład: rozwódki i wdowy, samotne matki i niewykształcone laski, jasne: dałem sobie spokój z podrywaniem i zacząłem jeździć do legalnej Agencji Towarzyskiej i tyle na temat, wiem: z perspektywy widzenia kobiety - winny zawsze jest facet.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Nie zależy mi na odbiorze - nie piszę pod publiczkę, a poza tym: jestem sobą - jestem bezpośredni, nawet jako pracownik Archiwum Akt Nowych nie potrafiłem oddzielić życia zawodowego od osobistego, jednak: próbowałem i bardzo źle się z tym czułem - nikt ze mnie nie zrobi hipokryty i nikt mnie nie oswoi na własną modłę, poza tym: nie łamię regulaminu i jeśli komuś się to nie podoba, że jestem taki jaki jestem - nie mój problem.

 

Łukasz Jasiński 

@violetta

 

Jakich poetów? Takich, którzy tutaj non stop zdobywają "ten artykuł podoba..." - zielony napis i wydają tomiki za własną kasę? Weź, kobieto... Prawdziwy Poeta to obserwator własnego Narodu - krytyk jego wad i zalet, prawdziwym Poetą był Cyprian Kamil Norwid - nie był kochany przez ówczesnych mu Polaków i musiał wyjechać na emigrację - zmarł w przytułku dla bezdomnych we Francji i dopiero po stu latach od własnej śmierci został odkryty.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi świecie* **

 

          Zapewniam: zostały w moim wypadku złamane artykuły Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z dnia drugiego kwietnia z tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego siódmego roku, tutaj: oddaję głos ustawie zasadniczej, oczywiście - demokratycznej: rozdziału drugiego artykułu trzydziestego: "Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Rozdziału drugiego artykułu trzydziestego pierwszego: "Każdy jest obowiązany szanować wolność i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje." Rozdziału drugiego artykułu trzydziestego drugiego: "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." Rozdziału drugiego artykułu pięćdziesiątego siódmego punktu pierwszego: "Obywatel ma prawo do ubezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy ubezpieczenia społecznego określa ustawa." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego siódmego punktu drugiego: "Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego ósmego: "Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku." Rozdziału drugiego artykułu sześćdziesiątego dziewiątego: "Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczeniu egzystencji, przysposobienia do pracy oraz komunikacji społecznej." Rozdziału drugiego artykułu siedemdziesiątego szóstego: "Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania." Na zakończenie pragnę dodać: rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego siódmego punktu pierwszego mówi: "Każdy ma prawo do wynagrodzenia krzywdy, jaka została mu wyrządzona przez niezgodnie z prawem działania organu władzy publicznej." Natomiast rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego siódmego punktu drugiego mówi: "Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw." A tym samym: mam prawo być oskarżycielem z wolnej stopy!

 

*rozdział drugi artykułu siedemdziesiątego trzeciego: "Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury."

 

**rozdział drugi artykułu pięćdziesiątego czwartego punktu pierwszego: "Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

 

P.S. Posiadam już należny mi prawnie lokal socjalny, a więc: sprawa jest zamknięta, jednocześnie: jeśli będę atakowany personalnie i będzie naruszana moja wolność - będę zmuszony w samoobronie jej bronić, a używam przede wszystkim rozumu i stosuję prawną, artystyczną i poetycką szermierkę słowną.

 

Łukasz Jasiński (2017)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Tak, jestem bardzo niskich lotów i dobrze mi z tym - wolę czytać: Antologię Poezji Polskiej (klasyka), Biblię Humanisty (filozofia, religia i kultura), Słownik Filozofii (różne terminy filozoficzne) i Konstytucje Rzeczypospolitej Polskiej (najwyższe prawo) i kupować papier toaletowy aniżeli marnować kasę nie wiadomo na kogo, wiesz może, wystarczy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego zakręcić kurek finansowy dla "poetów" i wtedy będą musieli iść do normalnej pracy, a w ich wypadku: zamiatać ulice, roznosić reklamówki i zmywać gary w Barach Mlecznych, kończąc: jeśli jestem niskich lotów, proszę więc mnie nie czytać i komentować, zrozumiała zarozumiała pani?

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

 

Chyba powiedziałem jasno!? Nie znam pani i żadnych "kilku" - moje życie to moja prywatna sprawa i proszę mi nie wmawiać, że coś do mnie "przemówiło" - nie umie pani czytać z pełnym rozumowaniem i proszę na mnie nie patrzeć z góry - z wrednym nosem, istnieje coś takiego jak ironia - sarkazm, powtarzam: proszę nie zaśmiecać moich tekstów, a pisał będę - póki będę miał nawet jedno polubienie (mam dwa - jedno od wielce łaskawej pani), a teraz: raz na zawsze żegnam!

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta Łukaszowi nie potrzebni są czytelnicy, ponieważ sam, jako niezalogowany nabija sobie licznik wyświetleń, patrz po 2 godzinach na 400 wyświetleń, chyba nie ma co z rękami zrobić... patrzyłam w podglądzie online, było może 35 osób... szermierz słowny, raczej nudziasz...

 

Pozdrawiam Łukaszku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta Dziś zrobiłam test, czy się tak da; wyszłam z konta i jako gość, otworzyłam swój wiersz 30 razy i okazało się, że.... nie mogę się zalogować bo nie pamiętam hasła...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, bo zawsze jestem zalogowana... konto zablokowało się na 14 minut, ale przypomniałam sobie, która poczta i udało się. 

LICZNIK wzrósł ... @Łukasz Jasiński prawda, Panie PODWÓJNY STANDARD... miło poznać, kłamliwe zapędy w tych wszystkich opowieściach o wspaniałych przodkach, Pana mądrości i Wielkiej elokwencji... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński wiersz przestał być podmiotem komentarzy. Zamieniłeś się z nim rolami i stałeś się żywym literackim kąskiem :). Odniosę się do wiersza, ujmująco łapiesz słowami rzeczywistość która wówczas Cię otaczała.  Niezwykle ciekawe połącznie słów:

"na sczerniałych popiołach wichru

wyrósł las krzyży pośród osamotnionego dębu

i tyka łabędzim - posrebrzanym piórem

spróchniałą purpurę"

i kolejno dalej idą metafory.

Jak już wcześniej pisałam, indywidualność to skarb (można samodzielnie myśleć) taki zostań.

Nie zawsze trzeba lecieć tam gdzie cały tłum.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

 

Jest na odwrót, próbuję się wszystkich pozbyć i mieć święty spokój, niestety: umiem nabijać licznik i nie mogę tego zrobić, a pewnie, że chciałbym mieć pięć tysięcy "czytań" - to wy zwiększanie mi licznik - prowokując mnie do riposty, poza tym: czego pani jeszcze ode mnie chce? Chyba już zakończyliśmy raz na zawsze znajomość, nieprawdaż?

 

Łukasz Jasiński 

@Somalija

 

Proszę mnie nie obrażać i kłamać: zawsze jestem zalogowany i loguję się tylko i wyłącznie wtedy - kiedy robię porządek w smartfonie, a poza tym: proszę iść po rozum po pustego łba i wszystkie moje teksty przejrzeć i sprawdzić licznik - wyciągnąć logiczne wnioski, potem: przeprosić czytelników - od pani nic nie chcę - na nic pani nie zasługuje.

 

Łukasz Jasiński 

@A-typowa-b

 

Serdecznie dziękuję za konstruktywny komentarz

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

 

Ludzie, którzy nie mają jakichkolwiek argumentów opartych na merytorycznych dowodach lub nie potrafią własnej opinii udowodnić w sposób logiczny za pośrednictwem analizy, przyczyny i skutku - zaczynają wiać pianą w ustach i rzucać obelgami, obrażać i prowokować innych w celu wzięcia udziału - w przepychance słownej - według własnej miary - ich, a w tym wypadku: wielce łaskawej pani - poetki od siedmiu boleści świata, kończąc: proponuję pani, aby pani skorzystała z pomocy jakiegoś psychiatry - proszę nie przelewać własnych problemów na biedaczka - Łukaszka.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński Nie tylko ja zauważyłam, że masz zawyżone liczniki, przecież jest nas to kilkudziesięciu. Zauważyłam to kilka miesięcy temu, ale mnie to nie ruszyło, bo ja nie mam czasu na głupoty.... 

 

Teraz, gdy potraktowałeś mnie tak z góry, i gdy min. porównałeś moją wyobraźnię do wyobraźni kierowcy.... zdobyłam dowód, spojrzałam na podgląd online czy nie masz fikcyjnych kont, bo tak też się zdarza, okazało się, że masz jedno i z poziomu gość podbijasz licznik.

 

To jest smutne, że uciekasz się do kłamstwa, jednocześnie to stawia Ciebie,  Twoje poglądy w marnym obrazie.... 

 

Nie interesuje mnie dokuczanie, ja nie mam na to czasu, ale wiedz, że ja wiem...

 

Dobrej niedzieli i wszystkiego, nie pisz jak obiecywałeś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...