Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym wyrwać się z tłoku.
Z tłoku życia powtarzanego.
Bo jaka jest frajda żyć czymś,
Co inni już przeżyli.

 

Chciałbym nauczyć się czegoś,
czego nikt nie będzie potrafił.
Nikomu bym o tym nie powiedział,
Bo stało by się to częścią tłoku.

 

Chciałbym odwiedzić miejsce,
w którym nikt jeszcze nie był.
Postawić tam swój pierwszy ślad,
Ale zatrzeć go żeby nikt nie wiedział.

 

Chciałbym zbudować coś nowego.
Coś czego nikt inny nie będzie miał.
Nie powiem o tym nikomu.
Bo chcę żeby ktoś mógł sam na to wpaść

 

Chciałbym żyć życiem
Innym niż wszystkie.
Ale wiem że jest to
marzenie osoby w tłoku.

Opublikowano

@skarpetawsosie Rozumiem o co Ci chodzi, czyli ogólny przekaz do mnie dotarł. Uważam jednak, że warto byłoby popracować nad formą.

Jak na mój gust zbyt wiele jest w wierszu "tłoku". W sensie za wiele razy zostało użyte to określenie, żeby nie kłuło w oczy.

To tak na początek

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@skarpetawsosie Życie powtarzalne mi nie przeszkadza. Jest przeze mnie wręcz pożądane, ponieważ rutyna to stabilność i przewidywalność, a te dwie rzeczy są idealnym pudełkiem, w którym trzymać można swoje pasje.

 

Też kiedyś chciałem tak jak Ty, oczywiście, że tak, jednakże czym byłoby życie bez marzeń i świat bez tajemnic?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak to miłe.   Moja rodzina jest bardzo różna ode mnie. Nie mam w niej nikogo takiego z kim bym się dobrze rozumiał, Są dla mnie zbyt staroświeccy i tradycyjni, ale to wszystko już starsze osoby. Dawniej było inaczej, ale to ja się zmieniłem. Oni pozostali tacy sami.   Młodych mało i bardzo introwertyczni. Nie umieją się komunikować i nie chcą. Ale to typowe teraz.
    • i nadchodzi czas pojednania, wybacza się ślepcom odkupiającym winki (R. Niemowlakiew przysięga, że już nigdy nie obrazi, F. K. Noworodczuk zarzeka się, że ostatni raz poszedł w tango). tak wiele dobrego dzieje się we mnie. choć, jak zawsze, widzialność dobra do słabej (chropowate określenie, jakie podchwyciłem z radiowej prognozy pogody, jest takie adekwatne!), chociaż ciągle podpisuje coraz bzdurniejsze ustawy nieobieralny, wieczny prezydent, samostanowione zło. ale ten czort nie jest skończonym cynikiem, nie powie z doklejonym uśmieszkiem komisanta, że "resztki mózgu na kierownicy i desce rozdzielczej wcale nie świadczą o wypadkowej przeszłości pojazdu". on to de facto nachodzące na siebie obrazki: mężczyzna zlizuje barwy z kolorowanki, by zastąpić je własnymi, kilkulatek planuje włamywać się do domów, by zabierać bezwartościowe bibeloty, zamiast nich – zostawiać precjoza, ktoś mało widzialny śmieje się z czerni. w czerni.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A mnie się śnią  w 90% takie bardzo realistyczne, na tyle że gdybym nie wiedział że to sen to mógłbym pomylić z rzeczywistością Takie zwykłe powszednie i nigdy tego nie pamiętam dłużej niż chwilę po przebudzeniu.      
    • @Waldemar_Talar_Talar - cieszę się, taka wiosenna igraszka słowna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdr.
    • dziś wędrowaliśmy pustymi ścieżkami las tłumaczył na swój język nasze słowa wiatr przeganiał zbędne metafory na wymęczonym niebie surowe chmury zakryły świeżo namalowane słońce potem powstał wieczór w kolorze herbaty mrugamy do siebie przez napełnione szklanki
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...