Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • nogi z 'zapasem' miała przepiękna Assell i gdy do pracy co dzień szła  kałuż śladem w torebce cegłę nosiła (tak nawiasem nie żeby walnąć) lecz na wszelki wypadek ;)  
    • Żyję bez pośpiechu I bez grzechu   Zatapiam się  W świecie idealnym   Patrząc na niego Przez różowe okulary   Czy naprawdę istnieje?
    • @Leszczym   A czego pan ode mnie oczekuje, takiego pierdoły - buraka - karierowicza - Roberta Gębickiego - wicedyrektora - kreta, który omal mi życia nie zrujnował - najgorszego miotu śmieć - to on, a co zrobił pracodawca dyrektor Tadeusz Krawczak - wyrzucił do kosza to - co podpisałem wbrew własnej woli i bez żadnych świadków, mój były pracodawca Tadeusz Krawczak - jest bardzo dobrym człowiek, nawet piłem z nim miód pitny, a pan - co ma pan do zaproponowania światu? Nic, a nic - jest pan jak prusak, który włazi mi pod kołdrę, boli to pana, iż jeszcze są ludzie, którzy pamiętają przysłowie: "Obce chwalicie, a swego nie znacie!" - to pan właśnie robi - stosuje pan psychologię wstydu - dlaczego pan jeszcze nie wyjechał do Izraela? Co pan tu w Polsce jeszcze robi?   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • @MoondogMiło być docenionym :)   Dzięki za te kilka słów pod tekstem. Pozdrawiam.
    • Stał na rogu młody muzyk Szarpał struny niestrudzenie Lecz cisza na burzę wróży Przerwał gdy dostał z kałuży  Od merola z zadaszeniem   Wnet w afekcie niewerbalnie  Dał znać co o owej sprawie sądzi  Żeby niepowetowane Straty natury moralnej  Wziąć zaraz jak za pas nogi   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...