a teraz będzie o przyleganiu, tak silnym, że aż
odciskającym słodkie i pożądane piętno.
wróć: piękno.
widzisz? twój hip hop wypala ślepia mojemu black metalowi,
filmy o miłości, które lubisz ścierają na proszek
dzieła Jodorowsky'ego,
horrory i Świat według Kiepskich.
po ścianach, niczym prąd, rozchodzi się, coraz
bardziej blaknący cień Alexandra Veljanova,
tam znów - rozpuszcza się Varg Vikernes
o przeciętych strunach głosowych.
gaśnie niepotrzebne i będące całkiem nie na miejscu,
ponure gromnictwo, mania samobójcza, z którą
zmagałem się przez lata, to teraz wymusowany
szampan dla dzieci. złe idzie rozbrzmiewać
w ciemnościach - i zostaje kompletnie wyśmiane.
i nie ma to nic wspólnego z byciem pantoflarzem.
po prostu dzieje się Właściwe, Upragnione. doświadczam
uczucia, które mógłbym porównać do tego, jakiego
zaznałem, gdy wreszcie, po miesiącu od przywiezienia
do domu, udało się uruchomić komara sport,
którego dostałem od wujka,
do pierwszego wyrwania się. mam w sercu to samo,
co wtedy, w dwa tysiące drugim roku:
jest wyczekana wiosna, młode słoneczko,
mała i przez to urocza, niezależność.
i kiełkowanie.
w końcu dzieje się Normalnotorowe.
@Leszczym
Brzmi nijako, ani rodzaj żeński i ani rodzaj męski, zresztą: do Barbary Nowackiej należy mówić - pani przedszkolanko, ona jest tak strasznie głupia... Nie wiem, co strzeliło do łba premierowi Donaldowi Tuskowi, który z zawodu jest nauczycielem historii - on wcale nie jest głupi, aby ją powołać na ministra Ministerstwa Komisji Narodowej.
Łukasz Jasiński