Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sanatana dharma


Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem coś z zupełnie innej bajki. Na prośbę, coś z hinduizmu.

 

Kłąb wielorakich myśli,

najdrobniejszy owad,

i historia rodziny...

i życie planety.

 

Każdą cząstkę stworzenia,

kosmiczny porządek,

trzyma boska energia:

osnowa wszechświata.

 

Czas poznać wieczne prawo;

pisze rzeczywistość.

Mniej lub bardziej świadomy

winien go przestrzegać.

 

Zrozumie wnet naturę,

pojmie świat materii,

oswoi własną duszę,

chwyci za ster władzy.

 

Opanuje porywy

wnętrza i zewnętrza,

odkryje źródło wiedzy,

nasączone mity.

 

Czas jak koło cykliczny,

tam głęboka wiedza

o zdolnościach człowieka

i zobowiązaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcówka istotna, to o zdolnościach i zobowiązaniach. Bo niektórzy skupieni są tylko na zdolnościach (np.do zabawy :)) a niektórzy tylko na zobowiązaniach, które w nadmiarze mogą uczynić to życie smutnym i ciężkim :(

A to trzeba połączyć :)

 

Piszesz, że temat nieszczególnie Ci bliski ale świetnie go ujęłaś :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak dla mnie to gruszki na wierzbie. Nie ma raju na ziemi.

Choć zawsze może być trochę lepiej lub gorzej. Jeśli hinduistyczne praktyki prowadzą kogoś do lepiej, to pewnie jest to jakaś ścieżka.

 

A wiersz jak zwykle u Ciebie ciekawy i można się czegoś dowiedzieć w co inni wierzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dared W wierszu nie dotykam nawet kwestii i ogromnej liczby bóstw indyjskich. Ponieważ jednak widzę tu pewne oburzenie w tej kwestii, poszerzę odpowiedź.

Sanatana dharma, to starożytne określenie wiary, oznaczające dokładnie wieczne prawo. Sanatana dharma nie ma osoby założyciela, bo przecież prawo istniało od zawsze, było prapoczątkiem, więc kogo niby za niego uznać. Prawo było częścią osnowy wszechświata, która trwała dzięki boskiej świadomości podtrzymującej świat materialny.

Sanatana dharma była więc, podobnie jak prawa przyrody, w pewnym sensie realnym opisem rzeczywistości. I to niezależnie od tego, czy człowiek był świadomy jej istnienia, czy też nie. Poznanie i przestrzeganie sanatany prowadziło do zdobycia władzy, ale nie tej politycznej, rodzicielskiej, czy innej podobnej, ale chodziło tu o władzę nad sobą, swoim postępowaniem i innymi aspektami osobowości, a później i nad światem zewnętrznym, a nawet zjawiskami naturalnymi. To prowadziło do pełni, czyli zjednoczenia z boską rzeczywistością kosmosu.

Mam nadzieję, że wiersz stanie się dzięki temu bardziej zrozumiały. Pozdrawiam :)

@Rafael Marius Wierzą, albo wierzyli, bo tu sięgnęłam do starożytnych podstaw religijnych Indii. Dziękuję, że doceniasz moje wysiłki. Pozdrawiam :)

@Nata_Kruk Starałam się utrzymać go w tonacji spokoju i dzięki Tobie wiem, że mi się udało. Dziękuję. Pozdrawiam :)

@miauczenie owiesDziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...