Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz o dziurawych skarpetach


Rekomendowane odpowiedzi

Nie ceruję skarpet z braku odpowiednich nici,

jedyne dostępne wciąż uparcie rwą

wątek, a nawet osnowę.

 

Więc z całkowitym spokojem moczę stopę

w czarnej dziurze, bez mydła mieszam

w absolucie, ciepłym jak mleko

z wieczornego udoju.

 

Gwiazdy pomiędzy palcami powoli

zarastają brudem, konstelacje gasną,

starte do kości ostatnim w tym wymiarze

kawałkiem pumeksu.

 

Jest dobrze:

wszechświat obgryza mi paznokcie,

zębem czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...