Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z książki: Stonoga co wołali na nią Miłość

 

(25 z lewej)

Kiedyś kolega

Spotkał się z miłością

 

Poczęstował ją papierosem

I popatrzył z litością

 

Widząc jak odmawia

Widząc jak się zastanawia

 

Ale nie dała się przekonać

Musiałaby wcześniej skonać

 

Musiałaby przegrać ze sobą

I stać się nagle Tobą

 

Ale tak się nie stało

I miłość bez kolegi została

 

Bo smrodu

Nie wytrzymała

 

Nie mogła dłużej patrzeć

Jak można się truć

 

Nie chciała brać w tym udziału

I przy okazji się psuć

 

Palacze od tego czasu

Nie kochają swojego nałogu

 

Palą z przyzwyczajenia

Bez miłości. Z uczuciem do smrodu.

 

                             //Marcin z Frysztaka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym a ja zaglądam, ale nie rozumiem tych, którzy zarywają nocki żeby wskoczyć pod każdy tekst, to niepoważne…
    • @Roma bąbelki.
    • @Corleone 11 Przepraszam :) Poprawiłam.   @wierszyki Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że za pomocą noża można wyjąć bilon. Sporo później, zbierałam pięciozłotówki na perfumy. Uzbierałam niezłą sumkę i przyszłam z tym do sklepu. Dzięki, za podzielenie się wspomnieniami :)
    • @Robert Witold Gorzkowski   Żyję za około 2000 zł miesięcznie i ledwo wiążę koniec z końcem, otóż to: za poprzedniej władzy miałem dużo lepszy byt materialny, kiedy po zmianie władzy... Nagle ni stąd i zwąd - mam do zapłaty 2000 zł "długu" i 800 zł mandatu za jazdę na gapę czternaście lat temu - pracowałem wtedy w Archiwum Akt Nowych - zwykle złodziejstwo pod pozorem prawa (sam pan może sprawdzić w Kodeksie Postępowania Karnego), za dwa lata: kiedy władzę przejmie PiS-Konfederacja - udupię tak zwanego ministra sprawiedliwości ukraińskiego pochodzenia - Adama Bodnara - skrajnego lewaka i anarchistę - zażądam zwrotu kasy z odsetkami! Dodam: w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Żandarmeria Wojskowa nauczyła mnie BAS-u (Bardzo Agresywny System) - w wielu krajach świata jest zabroniony prawnie, chodziłem jeszcze do Szkolnego Klubu Sportowego na ulicy Zwierzynieckiej imienia Orła Białego (Szkoła Podstawowa numer 1), dlatego też: powinien pan zaglądać na profile innych ludzi czytać je... Teraz już pan wie: dlaczego dałem sobie radę jako osoba nielegalnie bezdomna i niesłyszącą?    Łukasz Jasiński    @violetta   I doskonale z tego wyszła: dała hejterom budziaka, a tak przy okazji - oni nie są anonimowi, kiedy władzę zdobędzie PiS-Konfederacja - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dobierze się im do pupy.   Jako prezydent Karol Nawrocki powinien zatrudnić osobistą agentkę z European Security Academy na oficjalne spotkania z przywódcami głów innych krajów, a na prywatne: chodzić z żoną...   Łukasz Jasiński 
    • Przypomniało mi się też moje wspomnienie z karuzelą i skarbonką, ja miałam taki zamek z kluczykiem, tylko nie wiedziałam, że to skarbonka :-) Na dnie zamku ot, pasowało tych kilka monet :-) Pamiętam, że przeszukiwałam go, gdy przyjechała karuzela, kiedyś to było wielkie święto dla wszystkich dzieci i jeden w sumie z niewielu powodów, na które warto było przeznaczyć kilka zaskórników. Refleksyjne opowiadanko. Pzdr :-)     (Chyba banknoty też były, Waryński i inne, te grosiki wtedy też już mało warte).  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...