Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Żywe trupy


Rekomendowane odpowiedzi

 

Jestem zombii,

powłócząc nogami krążę bez celu

pomiędzy przecinkami a kropką,

chociaż może to przejścia dla pieszych.

 

Naznaczone ciągłym pędem

i krótkimi migawkami drugiego brzegu

w szaleńczym tańcu reflektorów,

szczególnie pięknym w strugach deszczu.

 

Nie myślę,

zbyt zajęty szukaniem przejścia

wyciągniętymi daleko przed siebie rękoma,

drżącymi w nieustannych spazmach.

 

Wracam,

mamrocząc pod nosem połamane frazy,

ze wstrętem ocieram się o innych,

ciągną przed siebie lub wracają, 

opętani marszem.

 

Droga

nie kończy się nigdy, głód pcha

w objęcia nocy. Bez oddechu,

najprawdopodobniej pierwszy haust powietrza

to aż nadto.

 

Jestem martwy,

a wy wraz ze mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...