Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na granicy frontu

 

I obłąkanych i opętanych i obłędnych

wędrowców świętej iluminacji - widzisz,

idą ścieżką zła

 

po złote runo twojego serca

i jak żywe trupy wysysają żywą energię,

umierasz,

 

zabij, mamo, zabij: moje - ciało

obolałe przez wszystkie grzechy piekła

i cisza drąży świat...

 

Łukasz Jasiński (kwiecień 2021)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Nie robię awantur... szanuję Cię jako twórcę tekstów, wyróżniasz się w tej miałkiej miałkości... Sprawa dotyczy tego, że siedmiomiesięczne dziecko siedzi z szeroko rozstawionymi nóżkami, dwa miesiące później może samodzielnie stać lub nawet chodzić... to nie nie był atak, tylko zaczepka... Urocze zdjęcie, śliczny chłopiec... zresztą przystojny jesteś do dziś... 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Otóż to, popełniłem błąd o dwa miesiące, najbardziej wiarygodne źródło o moim życiu to nic innego jak moja mama, a ona mi powiedziała, że jak miałem dziewięć miesięcy, to: umiałem już chodzić, owszem, niezaradne, a jednak: umiałem...

 

Łukasz Jasiński 

 

@Somalija

 

Mimo wszystko, proszę pani, niezbyt za panią przepadam i dobrze pani wie dlaczego, miłego dnia.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Wiem, dlatego napisałem dziś wiersz pod tytułem "Somalia" (tak, tytuł jest aluzyjny), wysłałem mamie za pośrednictwem SMS-a i powiedziała, że jest bardzo piękny, musisz poczekać jakieś pięć godzin, a wtedy opublikuję, pamiętaj, nie jesteś żadnym wyjątkiem, kiedyś pod moim esejem "Dziwny" też zostałem mocno urażony przez jakiegoś tam śmiecia pod pseudonimem Sowa i cały czas walczę z tym psychopatą, jeśli jesteś zainteresowana, to: zajrzyj do mojego tekstu - "Polsce", może w końcu też coś zrozumiesz, miłego dnia, mimo, iż jest brzydka pogoda - deszcz pada.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Łukasz Jasiński niemożliwe, żebyś w siódmym miesiącu już chodził, zdarza się w dziewiątym, ale to rzadkość :) znam dziecko, które ma dziesięć miesięcy, nie umie raczkować, tylko czołga się słabo i jak ma dość przyjmuję postawę pływaka i czeka na ratunek, machając rączkami i nogami. Dziecko jest bardzo ruchliwe, dookoła się potrafi kręcić jak bomba. 

Edytowane przez violetta (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...