Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

dedykuję Mariusowi

 

Uchodźcy z miasta owszem budują;

czworak, psią budkę bez pozwolenia.

Najczęściej sami domki zmajstrują,

by tanim sumptem krajobraz zmieniać.

 

Rzadko się trafi jakieś cudeńko,

wybudowane z gustem ze smakiem,

funkcjonalnością zaskoczy lekko

i otoczeniem - nie byle jakim.

 

Prąd dziś ze słońca lecz nie do końca

(opis realiów pogrąży rymy),

gaz też wytwarza eko-obrońca,

a z czego robi nie dochodzimy.

 

Wodę nam gmina dostarczy zaraz,

zaś ekoszambo ścieki przerobi. 

Obieg zamknięty, co zjesz wydalasz,

na tym urośnie warzywnik nowy.

 

Ściany ociepli miłość i wełna.

Kominek grzeje - przestrzeń zatruwa.

Eko zakaże, bo norm nie spełnia*,

podatek z grilla, to fakt, nie ubaw.**

 

O Europo przebudź się w końcu

tych pseudo-eko wyślij do kopalń.

W wymiarze świata zacznij od rozmów

globalna akcja ma być roztropna.

 

Lecz miast rozmawiać; kolejne wojny,

wściekłe agresje. mordy niewinnych,

podłość, zachłanność, żądza mamony.

Wkrótce my sami siebie zniszczymy!

 

*zakaz palenia w kominkach już obowiązuje z pewnymi wyjątkami w poszczgólnych województwach

** obowiąuje w Belgii

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

Dziękuję za dedykację, ale mój wiersz dotyczy ekowiosek i ma charakter wspomnieniowy. Może jakieś 15-20 lat temu.

Jak jest dziś dokładnie nie wiem

Ale o ile mi wiadomo w Polsce nie ma ekowioski do tej pory ani jednej.

To jest bardzo niszowe zjawisko obejmujące może kilka tysięcy ludzi na świecie i nie ma nic wspólnego z masową emigracją z miast na wieś, która ma charakter komercyjny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I ma te, i bok led na handel kobietami.  
    • @Berenika97 wiersz jest absolutnie przepiękny i jednocześnie tak głęboko poruszający !   to, w jaki sposób potrafiłaś ubrać w słowa ból, samotność i dojrzewanie w chłodzie, jest mistrzowskie.   obrazy, których używasz, są niezapomniane.   wyrażenie "sny wędrowały boso po zimnej podłodze" trafiło prosto w serce - to jest czysta poezja !   podziwiam Cię za wspaniałą puentę: "Nauczyłaś się wszystkiego od końca".   to zdanie zamyka cały wiersz w sposób perfekcyjny, pozostawiając czytelnika w zadumie.       Nika. pięknie napisane.      
    • @Berenika97 Ten wiersz to połączenie minimalizmu, psychologii i delikatnej metaforyki. Bez ckliwości ale z wielkim ładunkiem empatii  dotyka rzeczy bolesnych, ale nie popada w tani sentymentalizm, przedstawiając obraz traumy i emocjonalnego deficytu.
    • @Migrena Ten wiersz jest jak precyzyjny sejsmograf. Nie rejestruje tylko drżenia ziemi, ale drżenie samego Bytu – to pierwsze "pęknięcie w nieskończoności", z którego narodziła się świadomość. Uchwyciłeś w słowach coś, co zwykle skrywa się w milczeniu - ten fundamentalny paradoks człowieka. Jesteśmy "niedorobionymi aniołami", "boskim szkicem", który nosi w sobie "odcisk palca Stwórcy", a jednocześnie "buntem dziecka, które zgubiło drogę do domu" i wciąż ściska w kieszeni klucz, nie pamiętając drzwi. To tekst, w którym się jest – w tej przestrzeni "między światłem a ciemnością", gdzie Bóg milczy "z miłości większej od odpowiedzi", dając nam przestrzeń do budzenia się. Twoje słowa ważą. Mają w sobie gęstość "gliny, która pamięta palce" i lekkość "oddechu, który nie pamięta początku". Nie potrafię inaczej skomentować, tylko iść śladami po Twojej wizji.  To jest tekst o wielkiej odwadze i jeszcze większej precyzji. Świetny! Przepiękny klip   Dlatego właśnie gdybyś nie istniała, Spróbowałbym wymyślić miłość. Tak jak malarz, który własną dłonią Kreśli barwy dnia, I nad swym dziełem nie może wyjść z zachwytu. Tekst pochodzi z

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może dlatego Bóg, po stworzeniu mężczyzny, uznał, że stać Go na więcej. I wtedy stworzył kobietę. :)
    • czy czytając wiersz wypada płakać  a jeśli  tak to jak  te chwilę nazwać   przeżyciem czy burzą a może to kara  za to że poeta  nie płakał   bo bał się że jego  łzy sens stłumią  rozmażą a to  może zaboleć   czy czytając wiersz wypada łzy ronić czy może lepiej zaklaskać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...