Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Matko i Duchu

 

Szukam Cię Matko,

Szukam Ciebie Duchu.

Kiedyś byliśmy jednym -  ja z Wami, w Was, a Wy ze mną, w nas.

Wciąż pamiętam ten obraz z dziecięcego czucia

Pozwoliłam go sobie odebrać, oddać bez walki w imię domniemanego szczęścia leżącego gdzieś na krańcach ułudy z iluzją.

 

Złość!

Zrozumienie.

Trudne autoprzebaczenie.

 

Was, siebie na nowo dziś szukam

Czasem chwytam przebłyski bycia,

Całkowicie wtedy znów ufam,

że nas dokonałam odkrycia.

Raz nastał ten dzień,

gdy znów byliśmy razem.

Pełnia szczęścia?

Pełnia rozczarowania.

Pełnia rozczarowania?

Nie.

Zrozumiałam, że jam już nie ta sama…

 

Złość!

Zrozumienie.

Trudne autoprzebaczenie.

 

Czas wrócić do siebie mi wtenczas,

Stać się tą, co u progu byłam

tą samą istotą, co wówczas,

kiedy to świat cały kochałam,

kiedy ze światem w jedno się stapiałam.

 

Matko, Duchu, wciąż we mnie trwacie,

Tylko już dawno w głąb siebie nie spojrzałam

swoimi oczami, a nie innych wejrzeniem.

Przepraszam, że siebie porzuciłam,

Przepraszam, że Was odrzuciłam.

 

Złość!

Zrozumienie.

Trudne autoprzebaczenie.

 

Za głosem świata poszłam bezmyślna,

I choć wierzyłam mocno, że Miłość spotkałam,

Było inaczej, o jak kapryśna

ślepą ucieczkę wybrałam.

 

Fałszywi bogowie na zewnątrz,

małostkowa miłostka wewnątrz

serce pustoszą, miast życiem napełniać

karmią cierpieniem, miast marzenia spełniać.

 

Już dość. Już wracam do siebie witając,

Na nowo duszę własną poznając.

Ulga i piękno,

Oddech i My,

Matko i Duchu!

Tak wciąż trwajmy!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break bardzo piękny tekst. Ma w sobie spokój, światło i trochę smutku, który nie przygniata, tylko pozwala się zatrzymać. Dzięki za ten kawałek lata jesienią.  Słowa pachną latem :)  
    • Lustro kruszy mi szklane gałki oczne  spluwa w białka kroplami alkoholu chociaż od stanu upojenia stronie  przeżuty do pewności tworzy rozum nadając całej sprawie liczb na wadze by kark się ugiął pod zaćmionym niebem i spojrzał w pole chwastów podlewane załamując powieki nad myśli pędem
    • @Annna2–Dzięki–No tak jakoś wyszło–Pozdrawiam:) * @Waldemar_Talar_Talar–Dzięki–Zatem moje odniesienie, takie jak wyżej–Pozdrawiam:)
    • @andrew   Po przeczytaniu tego wiem już, skąd się biorą te zlepione rogi kartek w słownikach ! To nie wilgoć, to intensywne przyswajanie wiedzy połączone z nawilżaniem :)   Super !!!  
    • powiedz czy w oddali widzisz świt w rozkołysanych krwią przedsionkach serca   a jeśli bajkę na dobranoc w okładkach z mgły związanych wstążką tajemnicy wiatru   jeszcze nie milkną cienie urodzinowych świeczek tylko jakoś policzyć trudniej   idzie na burze morda ciemnego cumulusa błyskawicznie pożera kawałek tortu   dziecko co tu robisz samo na łące czemu masz zakrwawione dłonie mimo to wzroczysz lśnienie w delikatności białego motyla   siadasz na wielkich prześwitujących skrzydłach szumiących wahadłach dobrych i złych chwil   nie wzbija się do lotu chodzi tylko w okruszkach z brzasku   tam gdzie między kartkami szybuje czytanie w napowietrznych łódkach wyrzeźbionych z tysiąca słów    a w świecie przezroczystości przemówiły ryby lecz pająk bezwilgoci owada
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...