Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Egzegeza alegorycznego wielbłąda


Rekomendowane odpowiedzi

Mycie prawego ucha lewą ręką,

o ile nikt nie przerzucił stron

na nice. Co mogło się zdarzyć

z uwagi na plamy na skórze

słońca, niezbyt czytelnego o poranku.

 

Zresztą oczy zasnute mgłą uczuć,

ambiwalentnych. Choćby z powodu

krótkich dni i temperaty wskazującej

na nieubłagany upływ czasu.

 

Przynajmniej w tym momencie,

kiedy dromader wpada w filozoficzny

nastrój. Przeklina nadmiar piachu

oraz karawany błąkające się bez celu.

 

Za to oazy są przepełnione spokojem,

prawie że świętym. Niestety brakuje

modlitw, ewentualnie są niedostrzegalne.

Chociaż u źródła postawiono budkę

bezpośredniego dostępu do raju.

 

Albo piekła, tak samo męcząca droga,

szczególnie przez ucho igielne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...