Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dystopia


Rekomendowane odpowiedzi

Jak powszechnie wiadomo niedźwiedzie

lubią miodek, koniecznie doprawiony

świeżą krwią.

Ta uderza do głowy, zmiany ciśnienia

wywołują zamęt w porozrzucanych 

kartkach, zapisanych, a jakże, pismem

klinowym. Zgodnie z przysłowiem:

czym się strułeś, tym się lecz.

 

Na stole wegetuje wczorajsza kolacja,

czyli czarny chleb i woda.

Nie zjedzona z braku odruchu łaknienia,

w gardle kość niezgody.

A i kubki smakowe wypełnione po brzegi

goryczą i gorczycą.

 

W lustrze te same oczy, pełne dezaprobaty,

więc lepiej nie wyglądać.

Przez okno, też jest ze szkła.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa

nic się nie dzieje na tak zwanym dworze.

Oprócz codziennych dantejskich scen.

 

Tymczasem kanarki na najniższych

pokładach ogłaszają alarm. Trzeba uciekać,

niestety łóżko tylko dwa centymetry

od podłogi.

 

Przyjedzie zbudować schron z płyt

wiórowych. Wciąż są dostępne w okolicy

śmietników, gdzie ludzie składają

rzeczy i ręce.

 

To już pewien znak zagłady

oraz przedświątecznych wyprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...