Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poskramianie mamutów


Rekomendowane odpowiedzi

 

Dzielnie machając tomahawkiem

tłuczka do mięsa przedzieram się przez dżunglę,

nie wiedzieć czemu wyrosłą na drodze

do lodówki.

 

Tam trzymam wiersze na jutro,

podawane pod beszamelem są kwintesencją

śniadania. Oraz innych posiłków, wchłanianych 

bez namaszczenia.

 

Olej został zużyty do smarowania zawiasów

prowadzących, a jakże, w czeluście.

Nad którym nie warto się rozwodzić.

 

A mamuty nie chcą pić kawy bez eklerków.

Niegrzeczne, za karę nie zostaną 

uwiecznione na ścianach jaskini. 

Ewentualnie w najciemniejszym miejscu.

 

Poskutkowało, rezygnują z ciastek.

Pora na toasty i inne czynności osnute 

mgłą tajemnicy najprostszych sekretów

życia łowców nietuzinkowych metafor

i banalnych porównań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...