Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Manana


Rekomendowane odpowiedzi

Wchodzisz do pubu

Widzisz upojone tańcem

Nogi, ręce, tyłki

Santana gra na gitarze

 

Po kolejnym drinku

Zaczynasz czuć w sobie poetę

Podchodzisz na papierosa

Prawisz komplementy

 

Chcesz iść na terapię

Do tej nieznajomej

Wyprostować myśli

Tego chce Twoja kobieta

 

Szukasz jej potem

Na parkiecie

I to tam

Zerkając czasami

 

Zakochasz się w kręconym

Pęku czarnych włosów

Innej dziewczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Proporcję właściwą stwórzmy na wstawanie żeby korzyść twórczą na dzień dobry dało sny muszą się dośnić. Dzień dobry Kochanie, opowiedz mi proszę jak się dzisiaj spało?
    • @Adaś Marek Lecz jak bardzo rano, żona jeszcze śpi i niczego wtedy nie da ona ci.    Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A wtedy to "biała flaga" bez uczuć i emocji nie ma prawdziwej miłości. Widać ze mnie duży ryzykant, bo po 20 minutach znajomości oznajmiłem wybrance "Jeżeli wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, to właśnie ona przychodzi" i została, już ma  50 lat, i nieźle się trzyma:-))) Pozdrawiam
    • @Adaś Marek Można dać sobie spokój i schować uczucia do kieszeni. Zastanowić się czy obrany kierunek to nie góra lodowa. Titanic'ować można, ale po kilku takich akcjach człowiek mądrzeje i szybciej się orientuje, że to nie ma sensu. Wiersz jest złamany na pół bo kompozycją oddaje moment oprzytomnienia. Czasami na słowa trzeba patrzeć przez teleskop, a nie przez mikroskop. Dziękuję za odzew, pozdrawiam!
    • na jakich się wychowałeś książkach obrazkach śmierciach ile w tobie zdarzeń z kosza wciąż wybieranych łez schowanych pod poduszką marzeń na półkach poukładanych   dlaczego jesteś cichy i milczący nie latasz jak ten komar nad ofiarami swych nocnych łowów a niczym motyl pyłki zbierasz skąd w tobie tyle grzeczności sprasowana karta bankomatowa   ktoś ciebie kupił i wychował jak gejsza się malujesz i chodzisz mówisz w tonie towarzyskim w takt muzyki przymilnie tańczysz znanej bo innej nie masz inna dla ciebie nie istnieje wcale   a teraz podejdź i spójrz tylko wszystko tutaj jest połatane świat raz się gładzi a raz marszczy więc musi być dziurawy jak sito i bez jedynych rozwiązań więc czytaj co popadnie   żeby mieć pełny obraz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...