Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sam w boju


Rekomendowane odpowiedzi

Zostałem sam, na wietrznej tundrze, a wiatr niesie lęk wspomnienia o jutrze.

Jak halny spod Tatr czyniąc życie krótszym - zjazd walny mych jazd więzionych w kufrze.

Sięgałem do gwiazd, by nie być wśród was, ignorując czas i bijąc mu zęby, stawiałem maszt łapiąc w żagle wiatr, płynąłem pod prąd nie bacząc którędy.

By zbudzić się, na morzu czy tundrze, by włóczyć stopami w tonącym kutrze, nie było tam fal i sztorm żagli nie porwał, lecz ucichł wiatr, świat w ciszy się skąpał.

Zostałem sam, na wietrznej tundrze, nie widząc gwiazd, świateł miast, marznąc w tej pustce, ryjąc palcem we śniegu te słowa: To tylko zły sen, to moja głowa...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... szczerze napiszę, wolałabym zapis w formie wiersza, a nie... fragmentu... prozy.

Chyba... ryjąc palcem W śniegu (?), nie.. "we"..

W głowie czasem tyle się miesza, że lepiej jak najszybciej wylać do do.. szamba.. może pomoże.

Pozdrawiam, życząc lepszej aury dla głowy... :)

 

ps. dodam tylko, że inaczej zapisałabym wersy.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...