Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Błahy temat


Rekomendowane odpowiedzi

 

Dawno nie widziane w tych stronach

mamuty wznoszą tumany kurzu

pędząc na oślep w kierunku śniegu.

 

Upał żłobi głębokie bruzdy

w znoszonych koszulkach. Szklanki

także się pocą,

szczególnie to pokryte grubą warstwą

sadzy w do fundamentów wypalonej knajpie.

 

Kapela wciąż gra, chociaż dość cicho.

Nie tańczymy z braku butów,

żal, nawet jeśli nawet dziurawych, skarpet.

 

Tymczasem mamuty odeszły,

nie zostawiając śladów. Kurz opadł, deszcz

wymieszany z sadzą uczernił,

tylko nieco zdziwione, twarze.

 

Wciąż siedzimy w zgliszczach,

nadal poruszając wyłącznie błahe tematy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...