I dlatego jako były pracownik Archiwum Akt Nowych - miałem tam szkolenie z Obrony Cywilnej, a to nic innego jak Wojsko Cywilne - Obronę Cywilną zlikwidowało Prawo i Sprawiedliwość - kompetencje Obrony Cywilnej przejęła Państwowa Straż Pożarna i tak wszystko w kuchni poustawiałem, aby w razie ataku - mógłbym w samoobronie użyć narzędzia:
- nóż do krojenia chleba,
- tarka do tarcia - jest bardzo ostra,
- olej na rozgrzanej patelni,
- sól w misce,
oczywiście: we wrześniu planuję kupić pistolet gazowy dla własnego bezpieczeństwa - każdy może sobie kupić - nie jest potrzebne żadne tam formalne pozwolenie.
Łukasz Jasiński