Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Morze niczym jedwabna błękitna etola
połyskiwało w słońcu.
Brudnozłota plaża
znieruchomiała w letargu
od klifu po molo.

Chciałoby się powiedzieć
- jesienny obrazek,
pejzaż z melancholią,
wielkie zadumanie.

Nagle cały koloryt
zmienił się, poczerniał,
niebo aż po horyzont
- rozlany atrament.

Zaszumiało od wschodu,
zapachniało deszczem.
Najjaśniejsze promienie
przez chmur kłębowisko

przeniknęły, by zdumieć,
łącząc niebo z ziemią
świetlnobarwnym pomostem
w godzinie przypływu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...