Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

KAI MINUS GERDA
KAJ BEZ GERDY

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kai Metov, the brightest symbol of the R-pop in the 90s, has refused to remain only a part of the past. He remains  a living icon still able to gather the full house in Russia. You can't kill the first post-Soviet pop music's sex idol. His young-looking appearance, his velvety, a little bit hoarse voice made a charming impression on his audience, especially on women. A gifted arranger  with the conservatory background, he used to reinforce the electronic pop music  in a thrash style  with the heavy metal inclusions in his songs. The  dancing rhythm, true-to-life simple lyrics, special heartfelt sound of his slightly "vicious" voice, informal intonation and trash-like, bizarre settings of his music videos shaped his patented style. The lyrical hero of his songs was a naive and sentimental macho, the real, though not self-confident one. It attracted hearts and aroused sympathy.

 

 

Kaj Mietow, najjaśniejszy symbol R-popu lat 90., nie chciał pozostać tylko częścią przeszłości. Pozostaje żywą ikoną, która wciąż jest w stanie zebrać pełny dom w Rosji. Nie da się zabić pierwszego seksualnego idola postsowieckiej muzyki pop. Jego młodzieńczy wygląd, jego aksamitny, nieco zachrypnięty głos wywarły na słuchaczach, zwłaszcza na kobietach, czarujące wrażenie. Utalentowany aranżer z konserwatorskim zapleczem, w swoich utworach wzmacniał elektroniczną muzykę pop w stylu thrash metalowymi wtrąceniami. Tańczący rytm, realistyczne, proste teksty, szczególne, serdeczne brzmienie jego nieco „okrutnego” głosu, nieformalna intonacja i tandetne, dziwaczne oprawy jego teledysków ukształtowały jego opatentowany styl. Lirycznym bohaterem jego piosenek był naiwny i sentymentalny macho, prawdziwy, choć nie pewny siebie. Przyciągał serca i budził sympatię.

 

I do not believe you! Sung by Kai Metov. Nie wierzę ci! Śpiewane przez Kaja Mietowa

 

Music, Lyrics and Vocal by Kai Metov
Autor piosenki i piosenkarz Kaj Mietow

I DO NOT BELIEVE YOU
NIE WIERZĘ CI

 

You made a dive in an ocean of friends,
A female friend's but far from being a man.
You say today you are forbidden, "Be kind!",
But you are telling lies.

 

Utonęłaś w oceanie przyjaciółek.
Ale przyjaciółka jest daleko do przyjacióła.
Mówisz, że nie możesz dzisiaj,
Ale to wszystko bzdury.

 

Call a good friend of yours; I've got a friend,
We'll throw a party; it's a piece of cake.
But you are telling that she isn't out for that,
Besides she is engaged.

 

Weź przyjaciółkę - mam przyjaciela
Zróbmy przedstawienie – to kwestia trzech minut.
Mówisz, że dzisiaj ona nie jest taka jak zawsze,
Poza tym nie jest sama.

 

CHORUS
Your female friend, well, she can trust you, okay!
But how can I accept the lie that you tell?
I do not believe you! (x3)

 

To twoja przyjaciółka może ci wierzyć,
Ale jak mogę uwierzyć w twoje bzdury?

Nie wierzę ci! (x3)

 

You seem to go for a walk! Moonlit night!
I wonder when then we are back tonight.
But you are telling me, "Beware of my mom!"

-You don't pile it on!

 

Wygląda na to, że chcesz pospacerować przy księżycu.
Pytanie: "Kiedy wrócimy do domu?"
Mówisz, że podła matka czeka w domu,
Ale to wszystko bzdury.

 

CHORUS

 

Votre réponse est "Merde alors!",
Je veux que tu vois autre chose,
Je veux te dire ce que je pense,
Parce que nous sommes maintenant en transe.

 

Twoja odpowiedź brzmi "Cholera!",

Chcę, żebyś zobaczyła coś jeszcze,

Chcę ci powiedzieć, co myślę,

Bo jesteśmy teraz w transie.

 

Hé, bébé, viens à moi!
Je veux voir que tu dance ce soir,
Je veux te toucher tous les jours,
Dis-mois, "Oui!" et "Mon amour!"

 

Hej, kochanie, chodź do mnie!
Chcę zobaczyć jak tańczysz dziś wieczorem,
Chcę cię dotykać każdego dnia,
Powiedz mi, "Tak!" i "Mój drogi!"

 

A cartoon-like voice  in the background:
"Don't let's make a thing of it! Don't let's? Well, I say, don't let's!`

 

W tle głos jako z kreskówek:
"Nie, nie chcemy. Zmienimy temat? Nie myślmy o tym!"

 

I do not believe you! Sung by Kai Metov. Nie wierzę ci! Śpiewane przez Kaja Mietowa

 

***

 

SOMEWHERE FARAWAY IT RAINS

GDZIEŚ DALEKO PADAJĄ DESZCZE

 

"Somewhere faraway it rains". Songwriter and singer Kai Metov."Gdzieś daleko padają deszcze". Autor piosenki i piosenkarz Kaj Mietow.

 

Somewhere faraway it rains.
So what, I don't care about rains.
Only you I care about today.
As to rains, today they'll have to wait.

 

Gdzieś daleko padają deszcze.
I co z tego, niech dalej padają.
Jesteś dziś dla mnie najważniejsza,
A deszcze poczekają dzisiaj.

 

Somewhere faraway there rumble the seas.
Let them rumble as much as they would like,
All you care about today is me.
Once the seas, all time the seas, that's right.

 

Gdzieś daleko szumią morza,
I co z tego, niech szumią.
Dziś jestem dla tobie najważniejszy,
A morza to w Afryce też morza.

 

CHORUS
I gonna switch off my phone
To stay with you all alone.
I wish all sorrows would pass.
Only you I care about today,
All the rest today will have to wait.

 

Wyłączę telefon
Będziemy tylko we dwoje.
Niech przeminą wszystkie smutki
Jesteś dziś dla mnie najważniejsza,
A inni poczekają.

 

That is what I wanted to reveal,
But I do not know what there'll be,
It's in human nature to dream dreams,
But today my dream is only thee.

 

Od dawna chciałem ci powiedzieć,
Ale nie wiem, co będzie potem.
Marzyć jest ludzką naturą
Ale moim marzeniem dzisiaj jesteś ty.

 

"Somewhere faraway it rains" live in 2014. "Gdzieś daleko padają deszcze" na żywo w 2014 r. 

 

***

 

GIMME, DO GIMME... DAJŻE MI, POZWÓL...

 

Gimme, do gimme... Dajże mi, pozwól...

 

How often in our lifetime we lose what сan't get back,
We go on to live complaining of it after the fact.
Gimme, do gimme a shot of mad joy,
Gimme, do gimme...

 

Często w życiu tracimy coś, czego nie można zwrócić.
A potem besztamy się, kontynuując ścieżkę
Dajże mi łyk szczęścia
Dajże mi, pozwól...

 

Let me be for once beloved,
Let me be for once delighted,
Since whatever they would rather,
We have not forgotten each other,
So gimme, do gimme!

 

Pozwól mi choć raz być kochanym,
Pozwól mi choć raz być szczęśliwym.

Wbrew temu, co mówią,
(war.: I cokolwiek by mówiono)
Nie zapomnieliśmy o sobie nawzajem
Dajże mi, pozwól!

 

CHORUS
Maybe someday hereafter we shall separate
Like two ships in the blue sea we'll say good-bye and wave.
But now that it is your eyes that look so tenderly in mine,
With each other we feel fine, we'll just sing more than one time, 
La-la-la-la-la-lai,
La-la-la-la-la-lai.

 

Może kiedyś rozstaniemy sobie nawzajem.
Nasze statki po prostu rozpłyną się w błękitnym morzu.
Ale teraz kiedy patrzysz na mnie tak czule,
I nie jest źle dla nas dwojga, nie raz zaśpiewamy:
Ła-ła-ła-ła-łaj,
Ła-ła-ła-ła-łaj.

 

As you know, there is no smoke without flame.
Anything that's true important is not pronounced in vain.
Gimme, do gimme a shot of mad joy,
Gimme, do gimme...

 

Jak wiadomo, nie ma dymu bez ognia.
Nikt nie wypowiada się ważnych słów ot tak
Dajże mi łyk szczęścia,
Dajże mi, pozwól...

 

Let me be for once beloved,
Let me be for once more artful,
Since whatever they would rather,
We have not forgotten each other,
So gimme, do gimme!

 

Pozwól mi choć raz być kochanym,
Pozwól mi choć raz być podstępnym.

Wbrew temu, co mówią,
(war.: I cokolwiek by mówiono)
Nie zapomnieliśmy o sobie nawzajem.
Dajże mi, pozwól!

 

CHORUS

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)


Kai Metov is so unearthly. Like an alien.
Kaj Mietow jest tak nieziemski. Jak kosmita.

 

Modest but unforgettable.
Skromny, ale niezapomniany.

 

Kai is an ideal of the scene.
Kaj to ideał sceny.

 

Kai puts his heart and soul in everything.
Kaj we wszystko wkłada serce i duszę.

 

I rocked my grandson in a pram to his songs. He used to fall asleep to his voice only.
Kołysałam mojego wnuka w wózku przy jego piosenkach. Zasypiał tylko przy jego głosie.

 

The sound of his voice is unique and male, like that of Vysotsky.
Barwa jego głosu jest wyjątkowa i męska, podobnie jak u Wysockiego.

 

The Chançon King. Król wśród szansonistów.

 

Even now, he remains as young and handsome as a boy. Although time, especially Moscow time, hardly makes anyone prettier.

Nawet teraz pozostaje młody i przystojny jak chłopiec. Chociaż czas, zwłaszcza czas moskiewski, prawie nikomu nie do twarzy.

 

I've seen him for the first time, but I like him.
Widziałam go po raz pierwszy, ale  podoba mi się.

 

Sexy voice! Seksowny głos!

 

He's voiceless, but  charismatic and talented. A unique performer of his own songs.
Bez głosu, ale z charyzmą i talentem. Wyjątkowy wykonawca własnych piosenek.

 

A baritone of a peculiar colour.
Baryton o osobliwej barwie.

 

Just notice! A man on the stage, but what kind of a man? The one who's always well-groomed and well-dressed.
Po prostu zauważcie! Mężczyzna na scenie, ale jaki mężczyzna? Ten, który zawsze jest zadbany i dobrze ubrany.

 

He's the sort of Toto Cutugno by his appearance!
Jest tego samego typu co Toto Cutugno!

 

He is a parlour singer, but very adept at pulling at the heartstrings.
Jest piosenkarzem salonowym, ale bardzo biegłym w pociąganiu za struny serca.

 

I've just now realized that the Position #2 is a song about a girl of easy virtue, but very decent.
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że "Pozycja numer 2" to piosenka o dziewczynie łatwej cnoty, ale bardzo przyzwoitej.

 

"I do not believe you" is a very truthful and driving song.
"Nie wierzę ci" to bardzo prawdziwa i napędzająca piosenka.

 

Kai is sparkling and easy like champagne.
Kai jest musujący i łatwy jak szampan.

 

His songs call to be a gentleman and a man, to want women, but to love and pamper them!
Jego piosenki wzywają do bycia dżentelmenem i mężczyzną, do pragnienia kobiet, ale do ich kochania i rozpieszczania!

 


 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ostatniej twierdzy, a może pierwszej, bo od ciała wiele się zaczyna, ciało musi być zaopiekowane, bo inaczej... i wóz stanie i woźnica i... Mikroagresja codzienności - oj, to jest bardzo dobre określenie. Można było jeszcze w to wkomponować kilka detali jak choćby temperatura czy efekty wzrokowe, ale szczególnie chciałam się skupić na wrażeniach słuchowych i żołądkowych.     Bardzo jestem wdzięczna za Twoją opinię, dzięki niej wiem, na ile czytelne jest moje "pismo". Co wprowadzają w nim wielokropki, które przyznam, że lubię stosować. Dla mnie one są jak przystanięcie i złapanie tchu, czasami myśli kontynuującej, co by się tutaj pokrywało.    Pozdrawiam :)
    • Zanim zdążyłem powiedzieć coś więcej znów słodka Pluie ubiegła mnie i z dużą pewnością w głosie stwierdziła   - Uratujecie swą funta kłaków nie wartą głowę monsieur Orlon - kokieteryjnie puściła mi oko i poprawiła swe czarne włosy, targane przez wzmagający się północny wiatr - Wacek był u nas wczoraj po zmroku i na trzeźwo ten konus oczywiście nie puścił pary z ust ale gdy podstawiłam mu dwa gąsiorki z winem, zaprawionym alchemicznymi ziołami Alipsy, to język rozplątał mu się ochoczo niczym węzły na pludrach młodzieńców na widok moich dorodnych mimo wieku cycków.   Alipsa chwyciła mnie za ramię tak mocno aż uczułem na kości jej długie, zadbane paznokcie, którymi tak ochoczo gnębiła klienckie plecy i piersi.   - Konus wyjawił Wasz plan. I muszę przyznać, że mimo waszego alfonskiego uszczerbku na godności I honorze prawego obywatela to łeb macie na karku i nie wzbraniacie się w godzinie zguby wołać o pomoc do samego nieba Orlon. A raczej do jego zesłanych we właściwym czasie orędowników.   Więc dziewczęta znały już cały plan i tylko grały umartwione niewiasty na potrzeby tego kabaretu śmierci. Może i murwy i wszetecznice ale za to jak piękne i mądre a co najważniejsze moje i na mojej protekcji.   - A czy poznałyście gołąbeczki kochane tego który ma mnie wybawić od wątpliwej przyjemności dyndania na szafocie? - w tej chwili jeden ze strażników złapał mnie za tak zwane łachy i pchnął naprzód. Zrobił to tak silnie i nagle, że prawie wylądowałem całym ciężarem na obliczu jakiejś rozwrzeszczanej dziewczyny w pierwszym rzędzie gminu. - Madame mi wybaczy ten zupełny brak ogłady ulicznego fagasa - skłoniłem się do ziemi, obróciłem do strażnika i nim zdążył wymierzyć mi cios pałką usunąłem się, skocznym piruetem na bok a pałka rozpędzona pewną ręką strażnika spoczęła na twarzy dziewczyny. Odgłos łamanej szczęki i wybitych zębów było słychać w promieniu kilkunastu kroków mimo nadal gwarnej i gorącej atmosfery tłumu. Dziewczyna padła bez ducha na wznak za siebie a do zamarłego w totalnym zdziwieniu strażnika doskoczyła widać matrona pechowej poszkodowanej i w szale zaczęła kopać i bić na oślep strażników a Ci zwarli się z nią w atletycznych zapasach. A ja dzięki temu zyskałem dodatkowy czas dla dziewcząt.   - Ojciec Orest od Ran Chrystusa był przyjacielem i powiernikiem mego godnego podziwu i zbawienia ojczyma. Więc naturalnie i mnie objął pomocą bym także dostąpił łaski i zbawiennego w skutkach miłosierdzia naszego Boga, któremu nie jest obojętny los nawet tych całkowicie upadłych murew i alfonsów, którzy za niewinne występki jak zabójstwo kardynała który przeto wykończył mego ojczyma, teraz muszą pokutować i tańcować ze śmiercią na placu St Genevieuve.   Tibelle zrobiła minę jakby nie wierzyła własnym uszom ani mojemu szelmowskiemu, wężowemu językowi. Wymieniła pojednawcze spojrzenia z kokietkami i wypaliła   - Już my znamy Twego ojczulka … jak go mianowałeś Oresta od Ran Chrystusa lecz konus zna go znacznie dłużej i był kiedyś członkiem kompanii zakonnika a raczej jeszcze wtedy sodomity i włamywacza, faworyta Damasusa z Tolouse. Był jego prawicą sprawiedliwej śmierci dla spóźniających się z oddaniem tego cesarzowi półświatka co cesarskie. Czyli długów. A nosił on wtedy imię Papilona z Dunkierki choć konus określił go zgoła kwieciściej jako Papilona od świętej piczy Marii Magdaleny   Więc to najprawdziwsza prawda, że ojczulek Orest był kiedyś kolegą po fachu i równym nam niegodziwcem. Powierzyłem swą głowę zatem w jak najlepsze ręce.  
    • @viola arvensis   Wiolu, Wiolu, Wiolu. rozpieszczasz mnie swoimi słowami.   Ty, prawdziwa poetka - do mnie......   dziękuję najpiękniej jak umiem :)))))      
    • @Migrena kiedyś myślałam, że o miłości powiedziano już wszystko. Jednak  gdy czytam Twoje wiersze to zmieniam zdanie. Ciągle czymś zaskakujesz cos rozświetlasz. Przychodzę tu po natchnienia i zwykle znajduję. I za to dziekuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @huzarc   ale ja ciągle rozmyślam nad Twoim wierszem.   podziwiam Cię, że podejmujesz takie trudne tematy.   trudne ale fundamentalnie ważne.   brawo !!!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...