Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

precyzyjnie w potylicę


Rekomendowane odpowiedzi

***

już chyba nie łaknę
słodkiej woni krwi
gorąca ran drażnienia nagich nerwów
już nie jest mi potrzebne
zrywanie szwów szarganie bandaży
uznajmy mnie za wyleczoną

dopłynęłam do celu pora zdać bagaże
pora zrealizować
hotelową rezerwację
miejsce zajęte od tak dawna
że recepcjonistka kiedy proszę ją o klucze
patrzy na mnie i poza mnie
zszokowana zdmuchując kurz z magnetycznej przepustki
ku szczęściu

ja nie mówię nic
ale też się nie uśmiecham
ona zaś niepewnie wyciąga rękę
podając mi co trzeba

i nagle coś jest nie tak
czas staje świat staje moje serce
nie staje
przez chwilę jest jedynym co słyszę

i tak patrząc na jej przykurzone
linie papilarne
rozumiem że nie dam rady uniknąć ciosu

hotelowy boy szturcha mnie w ramię
propozycją wniesienia walizek
zwijam się z bólu pierwsze uderzenie w żołądek

on uśmiecha się pełen
uprzejmego niezrozumienia
a ja już leże na ziemi brak powietrza cios drugi
prosto w splot słoneczny

ona chwyta za słuchawkę
kurz rozmazany po ebonicie
słyszę krzyk jak spod wody
to nie ja to on
ja już nie krzyczę bo oto bije się leżącego
cios trzeci precyzyjnie w potylicę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...