Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antykwariat na rowerze i sąsiadka


Rekomendowane odpowiedzi

/ poezja i proza zarazem - moja druga strona medalu /

Zacznę od tego, jak antykwariat złapał
wiedzę liter w sieci, by później rydwan 
tarzał kamyczki rozrzucane w zamieci;
tylko jedna, twarda przez oko wypadła
oprawa, i kamieniem w okno zapukała

 

I coś mnie tknęło by wyjść na zewnątrz
Wzdłuż drogi, na ziemi leżała i błagała,
bym ją podniósł - otrzepawszy z kurzu
ujrzałem perełkę, i zabrałem do domu;
z resztą, oczami zobaczycie na zdjęciu -
nocą siedziałem na sztucznym trawniku 
wśród wyrastających maków, pisałem
zdarzeniem zainspirowany, tegoż dnia 
na wsi miało ono miejsce 

 

I widzicie: piszący się sam Święty Graal,
wychodzi słowami spływając na papier,
uwieńczony został bez goryczy miodem...

 

Parafraza:

Na drugi dzień, zapukałem do domostwa
sąsiadki, która w trakcie naszej rozmowy
powiedziała mi, że jej koza popsuła się;
panie kochany - deficyt węgla i drożyzna
powoduje, iż wszystkiego się pozbywam,
sprzedaję na rzecz ciepła jakiego brakuje

 

Oznajmiła staruszka... Bez zastanowienia,
moje ja! Przypomniało, że trzymam serce
nie tylko dla poezji

 

                                     I
                                    V
"The best and most beautiful things in the world cannot be seen or touched, but just felt in the heart"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...