Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dagama


Rekomendowane odpowiedzi

Zatrzymam się na skrzyżowaniu chwil: zerknięć i łypnięć, tanga z lumbago, gwiaździstych "eureka" i rozkoszy - tej fakirce z okaryną z tiulu ... 

 

Po co tu jestem?
Po co tu stoję?
Po co nastrajam kontrabasy sprzeczności?

Aż po ostatni wschód słońca. 

I po pierwszą północ przecinaną blaskiem modlitwy. 
Modlitwa - nie prosi o usta. 
O szept - także nie.
Bo mówi życiem, bywa nawet, że - jego brakiem.

 

Nienarodzoność i umarłość to dwa radykalne pomysły na to, by zająć się życiem, by docenić je - biorąc wszelkie przewrotności za dobrą monetę. 
Bez oczekiwania na stumilionowy  banknot - bez wodnego znaku. 

 

Zapamiętaj wszystkie życiowe mądrości! - wykute na przyzbie i tuż nad świetlikiem. 
Pokoleń już jutro nie będzie.

Będą?

Nowe konstelacje ... śpiewu, tańca i okruchów gradu:
wszystkie - narodzą się na ciasnym poddaszu - twojej przepastnej głowy. 

 

Stwórz się zatem na nowo
Bo tego... "ty"... już jutro nie będzie.

Fałszujesz? 

Nie szkodzi. 
Nieobecność lubi się wsłuchiwać w chór. 
Może być nawet solo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...