Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

" Na własne oczy,
choć nie na tym świecie,
widzieć zacząłem,
przez zamknięte źrenice.
Strach, ból z początku,
zdziwienie, ciekawość,
bez planu powrotu...
Ja nie chce stąd wracać!
Cierpienie odsunęła,
dobroć wszechobecna,
widzę tylko siebie,
jako ciało astralne.
Lewituje do przodu,
za zgodą, wszelkiej zgody,
stopami co przeszły,
na ziemi płomienie!!!
Dwadzieścia jeden gram,
w dłoniach utrzymuje,
to plusy i minusy,
żywota ostatniego.
Usta otworzone!!!
Nie mówią niczego!
Bo jestem tu nowy...
Milczeniem – dziękuję!
Wita Mnie radośnie,
gromada dusz nieba,
wśród nieskazitelnie,
przepięknej scenerii.
Znajoma z żywota,
pojawia się dusza,
dialog o żyjących...
na ziemi, bez dialogu.
Ja chce tu zostać!!!
Proszę!!!
Żyj ważąc rozważnie,
w granicach ziemi,
nie top upadków,
w skrawkach codzienności.
Brama nieba uwalnia,
od ciężaru garbu...
każdego który chce,
żyjąc życiem żywym.
Jestem tu na ziemi!
Póki Bóg da...
Żyję wśród wielu wyborów,
by dostać się do nieba. "


Podwójne konto omijające limit. Wszystkich obowiązują te same zasady. Proszę zapoznać się z Regulaminem serwisu.

MODERATOR

Opublikowano

Witaj PGVSD. Najbardziej podoba mi się: " Żyj ważąc rozważnie" :) sam lubię takie "składanki". Niebo które zobaczyłam w Twoim wierszu wzbudziło we mnie miłe uczucia. Postanawiam słowo "niebo" wypożyczyć jako tytuł do mojego wiersza :). Powodzenia w pisaniu i życzę weny twórczej. Pozdrawiam.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...