Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

O gwiazdy! Wy sklepienia świetliste żonkile,

Bądźcie jak w żegludze moim bakałarzem,

Bym legnął na kolana przed waszym ołtarzem,

I o serce zapytał, mojej lubej, mile...

 

Bo promyk wasz jaśniący pochlebia mej sile,

Że mogę różnobarwnym być dla niej witrażem,

Doktorem i poetą, a nadto malarzem,

Która z was zaś pewność kracze na tę chwilę?

 

Że posiądę łaskawość ujrzeć anielice,

Moje usta ominie odmętu czernina,

Serce zasię rozewrzą gwieździste źrenice.

 

Że po łonie ocieknie woskowa tkanina,

I obleję purpurą jej nieziemskie lice,

Szczęścia mego zarodzią będzie owa mina!

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Aleksander Łukiańczuk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...