Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kolor kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

Jest taki kolor dobrze mi znany,

ubrany w barwy, figury i plamy,

bardzo wyraźny, lecz nieoczywisty,

chwilami ciepły, chwilami zimny.

Gdy jego kształt widzę staje się jasne,

że o Tobie myślę.

 

Masz coś z żółtego, słonecznego,

bo gdy na Ciebie patrzę to widzę niebo.

Tam coś rozjaśniasz tutaj przyciemniasz,

swoich promieni nie oszczędzasz.

Życie bez Ciebie jest mgliste,

przy Tobie bardzo promieniste.

 

Masz coś z niebieskiego, morskiego

tego żywiołu nieokiełzanego.

Raz łagodnie unosisz się na powierzchni

innym razem wszystkie głębiny w sobie mieścisz.

Gdy kryzys życia jak susza doskwiera,

Ty ożywczo przychodzisz z nieba.

 

Masz coś z czerwonego, ognistego,

gdy Cię dotykam, płonę od tego.

W czerwonych szpilkach i w kapelusz ubrana

tańczysz ze mną do rana.

Lecz w czerwonej sukience pomięta,

najbardziej jesteś ponętna – taka z Ciebie Magenta.

 

I choć żółty z czerwonym rozkosznie igrały,

Ty z pomarańczą nie stajesz w tany.

Jest w Tobie dynamizm i zmienność,

pomarańcz niezmienna, budzi obojętność.

Ona w ciepłocie swej stała,

Ty jak pogoda nieprzewidywalna.

 

Masz coś z zielonego, naturalnego,

choć nie ubierasz się w niego.

Jednak Twoje kształty to kraina jak z bajki,

bardzo obfite, malownicze linie i gwiazdki.

I jak łodyga do piękna kwiatu czerwieni się klei,

tak zieleń mego życia do róży Twej się ścieli.

 

W kole kolorów są jeszcze inne barwy,

jak fiolet i bursztyn dobrze Ci znany.

Lecz Ty się do nich nie przywiązujesz, 

Ty wszystkie je definiujesz. 

One wirują wokół Ciebie, wszystko w blasku się mieni,

Ja w Twoją stronę biegnę i widzę Cię w bieli.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...