Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mikołaj


Rekomendowane odpowiedzi

Jak co roku, o tej porze,

kiedy pełno śniegu wszędzie,

nocną porą ujrzeć możesz,

dziwny zaprzęg w pełnym pędzie.

 

Do sań białych zaprzężone

renifery w miejsce koni,

gnają naprzód jak szalone.

Dokąd pędzą? Kto je goni?

 

To Mikołaj gna, kolego

i wy, moje drogie dziatki,

do Urzędu Skarbowego,

bo zapłacić ma podatki.

 

Potem ZUS, ubezpieczenia…

Zaklął, (mimo że to święty).

Próżno grzebie po kieszeniach.

Nie starczyło na prezenty!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...