Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

ogień trawi trzewia

krzyczysz chociaż wiesz że

nikt tego nie usłyszy 

wszyscy winni 

 

na rękach krew bliźnich 

lecz krystaliczna łza

spływa po policzkach 

to nie ja nie moja wina 

 

żywy ogień płonie lecz

ślepym łatwo przyznać 

że nic nie słyszeli 

 

taka ironia losu

kłody i źdźbła

 

Edytowane przez M do K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...