Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Urząd Pracowniczy


Leszczym

Rekomendowane odpowiedzi

Na ulicy Zapracowanej przed szanownym Ministerstwem

absolutnie ogarnięta osoba o wymownie uroczym imieniu

spod rzetelnej i bodajże dopracowanej pewności siebie

nie omieszkała mnie nie zapytać wychodząc naprzeciw:

 

Co zrobiłeś?

 

W te pędy zaskoczony odparłem, że nic szczególnego.

Wspomniałem, że o krzywdach nie chcę już pamiętać.

Ot bujałem się tu i tam w poszukiwaniu szczęścia

oraz czegoś jeszcze czego jeszcze nie umiem określić.

Dodałem, że jak dotąd powyższego nie znalazłem.

 

Mam wrażenie, że byłem uczciwy i starałem się.

 

Dziewczyna zerknęła na mnie spod oka i wyjaśniła

że chodzi jej o dokonania, ważne czyny z przeszłości,

budowanie Polski i tym podobne ważne poczynania.

 

Zdębiałem.

 

Po głębszym zastanowieniu odparłem, że też nic,

po czym dotkliwie obrażony poszedłem na stronę.

Reakcji dziewczyny nawet nie chciałem spostrzec.

 

To i nie zauważyłem.

 

Wzruszyłem ramionami, otrząsnąłem się, zamyśliłem

poszedłem na piwo i szluga podsklepowym zwyczajem.

Ciepły wietrzyk muskał moje rozgrzane policzki,

a słonko soczyście ogrzewało samotniejące myśli.

 

Znów - iście po konsumencku - było mi przyjemnie.

Doprawdy uwielbiam drobne przyjemności.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...