Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

równonoc wiosny przykryła

mgła jesiennej 

i to na poczekaniu 

 

wodzę za tobą 

choć moje oczy patrzą

już nie z tego świata 

 

sycisz głodzisz 

nie potrafię się uwolnić

unoszę opadam 

bez dotyku drżę

drzewem w kwiatach śpiewającym 

wódką ciemności trawiącą 

 

w czystym oddechu roślin nieudomowionych

pod dębowcem czoło o korę

 

strzyboga co zabierze odda 

 

samolot 

za sześć godzin będę w domu

wieczna zmarzlina

prababki rzwienie w ciężkiej pamięci kryje

 

nie mam tu miejsca

 

niepodobna noc bez zmierzchu

nieskończonymi odcieniami granatu przesila

 

jeszcze tyle czekania 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Michał_78 @Michał_78 ubranie czasem robi nastrój, ja miałam wczoraj mega dzień,  aż mi się  na dziś udzieliło

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Poszłam na zastępstwo za koleżankę i chłopak, który miał sprawy, mówi do mnie tak: ,, od razu widać, że pani ma miłość do ludzi... ta pani poprzedniczka..." Śmialiśmy się   Dobrego dnia .

 

 

 

 

@Gosława dziś już lazurowa sukienka .

Dziękuję za odpowiedź .

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Michał_78 to Ty duży chłopak jesteś

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

; szkoda, że zmieniłeś ,,proszę Pana", bo to zfeminizowany zawód i każdy mężczyzna mile widzany. Ja pamiętam mojego Pana od matematyki, nagle okazało się że mogę się uczyć matematyki, że mogę liczyć i myśląc głębiej  szukać rozwiązań.... Pamiętam jak wszedł do klasy,  skupony, małomówny, miał na palcu nową błyszczącą obrączkę,  nigdy na krzyczał. Teraz z perspektywy czasu, to bardzo doceniam jego obecność, tak jak pisałam zaczęłam pracować intelektualne... .

Opublikowano (edytowane)

@[email protected] Grzesiu rozumiem, że teraz czas na krytykę moich wierszy. Hmmm, po Twoim wpisie dwie osoby wycofały swoje serca, masz posłuch

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Co, mogę Ci odpowiedzieć, a nie wzniecić kłótni, na którą zapewne czekasz. Otóż, moim zdaniem czytelnicy są różni i na kogo wypadnie na tego bęc .

A na serio, idę na trening może coś wymyślę i Ci odpiszę.

 

Kiedyś pracowałam z 5 mężczyznami i też ciągle skarżyli, że mnie nie rozumieją... Zaczęłam im pisać na karteczkach czynności i przyklejać na czoła. Jak odeszłam na macierzyński to płakali i pili 3 dni, bo co miesiąc była premia, wszystko połapane, załatwione . Chcesz karteczkę  ? Napis może być taki ,,Tej pani nie czytam" .

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Mgiełka   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Gdybyś potrafiła nas nauczyć lekkości pośród sił grawitacji ulecielibyśmy w przestrzeń nieba   Nie chcesz uczyć...   Przekonujesz otoczenie niezmiernie że na moczarach trzeba się unosić nie być, roztaczać się, nie pamiętać   My nie dorastamy...   Ciężkawe serca warto opłukiwać niczym dłonie w żeliwnej wannie z nas sztuka tylko Tobie się udaje   Wodzisz wzorem duszy...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Przypominasz nam myśl ulotną co przypadkiem miała nie powstać niepewną chwilką przyszła i odeszła   Mówisz co nieistotne...   Jeśli zakochany wkrótce zapytam zabrzmię ciężkością niemiłosierną obawiam się własnej niezręczności   Pragnę Cię... ...nie spłoszyć...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć
    • @ireneo 19 letni powstaniec nie był wojskiem skończył w tym roku 100 lat i warto przeczytać co dzisiaj powiedział.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no tak - poprawiłem - dziękuje -                                                                          Pzdr.
    • @Migrena   Nie, to nie jest błąd, tylko: logika, niektórzy tak robią - celowo wprowadzają w błąd nieświadomych czytelników - pozwalają na to anonimowe nicki, a ci - którzy używają pełnej tożsamości - są bardzo inteligentni, wie pan może - co to jest rozdwojenie osobowości?   Łukasz Jasiński 
    • Jodła stuletnia rzekła do pąsowej róży: Ja przetrwałam śnieżyce, nawałnice, burze, Przetrwałam huragany i zimę stulecia, A twój powab zapachu, nektaru i kwiecia (Mówię to nie złośliwie, lecz ze szczerą troską) Nie przetrwa dwóch dni błota, wichru ni przymrozków. Cenne wprawdzie jest piękno, kolorów wspaniałość, Lecz liczy się naprawdę – solidność i trwałość. Słuchała tego róża, wzruszając płatkami. I odrzekła: Sąsiadko, mówiąc między nami To rozmaicie bywa w życiu naszym ziemskim, Niezbadane są bowiem wyroki niebieskie. I przyszła nawałnica, uderzył huragan, Z nieba spadł deszczu kocioł, gradu pełny sagan. Rankiem dnia następnego, róża oraz jodła, Które burza pospołu ku ziemi przygniotła, Leżały razem w strzępach, smutno i żałośnie, Tak to czasami bywa o karpackiej wiośnie, Ale przestrzec tu muszę zuchów oraz śmiałków, Że na całej planecie tak bywa – pyszałkom…
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...