Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Otworem ku niemu


Rekomendowane odpowiedzi

Już od rana się przystawia

i słodziutko do mnie mawia,

że on wielką ma ochotę

posiąść mnie i moją cnotę.

 

Po śniadaniu nie jest lepszy

bo o wianku nadal pieprzy

i co chwilę tak dodaje

- wybacz lecz mi ciągle staje.

 

Jednak gwoli wyjaśnienia

spieka raka i nadmienia,

że to było jednak durne

i nadzwyczaj niefortunne,

 

że i owszem wciąż mu stoi

a on się panicznie boi

tego, że już tak zostanie

niepołknięty kęs w śniadanie.

 

Po obiedzie z innej beczki

do mej cnoty są wycieczki,

że on nie chce grać w podchody

i usuwać spod nóg kłody.

 

Po kolacji rutynowo

szepnął do mnie, hej Królowo

nie graj ze mną w cymbergaja

bo mnie zwodzisz już od maja.

 

Koniec licznych niespodzianek

bo niecnota skradł mój wianek,

który oparł się każdemu

a otworem stał ku niemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...