Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wschody i zachody słońca

to jest temat dla poety

lecz nie dla mnie, bo w tym czasie

ja się zagrzebuję w bety.

 

Jak więc pisać o czymś, czego

moje oko nie widziało

a poza tym w tym temacie

wiele wierszy już powstało.

 

Mogę wziąć na warsztat słonia

ponoć szczęście on przynosi

lecz się lękam czy mi trąbą

rękopisów nie zakosi.

 

Ponoć słowik pięknie śpiewa

czy to prawda ktoś to wie

ja w tym czasie w moich betach

choć się wiercę jednak śnię.

 

Śnię, że wkrótce będę ptakiem

może orłem lub kondorem

szybującym po przestworzach

z wielkim szykiem i wigorem.

 

Przyjdzie jawa, sen uleci

czy spamiętam jego wizje

jeśli nie to żadna strata

włączę sobie telewizję.

 

Pooglądam i posłucham

czego nie wiem, brak programu

komu wiersz się nie spodoba

to niech wrzuci go do spamu.

 

* z dedykacją dla Iwy-Iwy

 

Opublikowano

@Iwa-Iwa

Kiedy radość w sercu wzbiera

to i dusza pierś rozpiera

jest weselej i słonecznie

człowiek czuje się bezpiecznie

 

czując, że jest bratnia dusza

co niczego nie wymusza

wręcz przeciwnie doda siły

by marzenia się spełniły.

 

Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :)

@corival

Co tam złoto i diamenty

to urobek jest dla zysku

który nieraz jest ozdobą

przyczepioną przy nazwisku.

 

Statystyczny, więc Kowalski

choćby był i diamentowy

dźwiga złoto dla splendoru

- wynalazek patentowy.

 

Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :)

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec ale ti mi dziadek nastrój poprawiłeś z rana potem może ja coś napiszę o tej sytuacji między nami też czuję że ty to moja bratnia dusza czuję się tak na luzie przy Tobie dziadku :)

Dziadek
Może i dwóch dziadków już nie mam
Ale pojawił się on dziadek Henio
Co sprawia że znowuż się uśmiecham
Bo to myślę dobry dziadek jest
Taki z prawdziwego zdarzenia
Co mi wiersze z rana pisze
Będą potem piękne wspomnienia
Wśród słońca co ogrzewa
Czuję że nic więcej mi do szczęścia
Nie potrzeba
Gdyż mam wspaniałego dziadka Henia
Iwa

@Iwa-Iwa Już jest na forum ten wiersz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...