Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pewnie na trasie trudniej o doświadczenie ładu, który wypełniał dzeiciństwo.

 

Tu człowiek ukazany w prozaicznej, ale jakże fundamentalnej przestrzeni. Można przybliżyć go po przez wysublimowane opisy (ludzkiego) wnętrza, ale można też poczuć bliskość, otwierając dzrzwi do ogólnodostępnego WC. 

 

Można w ten spsoób poruszyć, co stąło się moim udziałem. 

 

 

Pozdrawiam. 

Edytowane przez Radosław (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Radosław nawet Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo Ty mnie poruszyłeś teraz swoim komentarzem. Długo zastanawiałem się nad tym wierszem - dać, nie dać do ludzi... Teraz wiem, było warto. Dziękuję i pozdr. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co Ty na to, żeby z drugiego wersu wyrzucić słowo "czystym". Uważam, że dzięki temu zarówno słowo "porządnym" zyskało by większej mocy i wymowy, oraz dalsza część, czyli "czysta deska" , "czysta ubikacja"

byłyby bardziej uwypuklone.

 

Ciewkaw jestem Twojego zdania. 

 

Pozdrawiam.  

Opublikowano

@Radosław oczywiście. Masz rację. Niektóre rzeczy jednak umykają- nam, rodzicom, że tak powiem. Absolutnie się zgadzam. Przekaz quasi-zwrotki od razu nabiera innego wymiaru. Jest czytelny. Jest po stokroć bardziej wymowny. Jest lepszy obraz. Jak też stylistycznie jest lepiej . Trzeba jedynie subtelnie zmienić układ formy. Dziękuję.

Opublikowano

@dach Teraz wydaje mi się lepiej. Uczę się pisać wiersze i bardzo frapują mnie takie detale.

 

Może ktoś jeszcze się jeszcze wypowie. 

 

 

Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Radosław bardzo trafnie to wszystko przedstawiłeś. Ja, od zarania dziejów w poezji. Czasem więcej, czasem mniej. Jednak, jak widzisz- zawsze należy być otwartym. Twoja sugestia, pod każdym względem słuszna. Po tej subtelnej zmianie wiersz nabrał innego, lepszego wymiaru. Semantyczny akcent pierwszej quasi-zwrotki zmienił się zasadniczo. To, co istotne zostało właśnie po zmianie ładnie uwypuklone. Masz słuch do poezji. Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

@dach Wgryzam się w wiersz. 

 

Pozowlisz, zasugerowałbym jeszcze, żeby anulować drugi wers z drugiej grupy werśów "amator poeta" . 

 

Ten zabieg pozwoli uspójnić tekst. Jak rozumiem przesłanką doświadczania, takiej wielości toalet dla PL jest fakt, iż zasiada za kółkiem ciężarówki. 

 

Pozdrawiam  

Opublikowano (edytowane)

@Radosław amator poeta to łąkotka. Pozostałość po pierwszej wersji- odrzuconej. Tak, ja to już miałem dawno wywalić ale nie miałem tego w głowie. Ze wszystkim się zgadzam. Dziękuję i to są słuszne uwagi z Twojej strony. 

@Radosław tylko to nie jest proste. To już jest zasadnicza ingerencja w cała formę. Ale masz rację. Na spokojnie pomyślę. Dziękuję i naprawdę nie wiem czemu zawdzięczam tak sympatyczna Twoją wizytę. To miłe. 

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zrobiłem. popracowałem i zrobiłem. Wiedziałem, że wiersz jeszcze nie dostał ostatniego szlifu. Dzięki Tobie, dostał. Zmobilizowałeś mnie i dałeś bardzo konkretny sygnał. Bardzo zresztą merytorycznie uzasadniony. Ja, mam bardzo ograniczony czas i do pewnych tekstów już nie wracam. Czemu zawdzięczam tak Twoją owocną i subtelna wizytę... Dziękuję. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...