Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chciałbym Cię obok


jakub.m

Rekomendowane odpowiedzi

Obiecuję. Obiecuję, że już nigdy nie zostawię ciebie samej, bez opieki. Jak złudne bywają nasze przyrzeczenia. Dziś pada. Krople drobnego deszczu, ześlizgują się powoli wzdłuż liści młodego dębu. Ptaki jakoś dziwnie, nienaturalnie, dzisiaj ucichły. Słychać jedynie krople anielskiego płaczu, odbijające się od kapy parasola. Ziemia, pod wpływem wody, pochłania kolejne hektolitry rajskiego napoju. Ona wie, co to łkanie. Ona wie, że nawet w niebie, czasem trzeba wyrzucić uczucia w formie płynnej. Chodzę bez celu, przemierzając kolejne kilometry lasu w samotności. Wiesz? Szkoda, że Cię tu nie ma. Moglibyśmy moknąć razem, bo deszcz zasieka. Moglibyśmy biec bez parasola. Emocje rozgrzane do czerwoności, osuszyłyby przesiąknięte, do ostatniej suchej nitki odzienie. Nasze usta wchłonęłyby resztki deszczu, opary naszych ciał. Chciałbym Cię obok. Biegłbym do Ciebie, dziesiątki kilometrów. Przekraczałbym mosty, przepływał najgłębsze jeziora, by ujrzeć jedynie twoje piękne lico, zamoczone poranną mżawką. I widzieć twój uśmiech, jak wpadam do kałuży, ochlapując wszystko dookoła, w tym Ciebie. Bezkarnie zwariowany. Chciałbym Cię obok. Chciałbym Cię obok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...