Gość Franek K Opublikowano 26 Czerwca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2021 (edytowane) Chodziła Jadzia wciąż do spowiedzi, Choć nie grzeszyła na ogół wcale. Ksiądz więc znudzony przeciągle ziewał, Gdy się kajała w konfesjonale Głowił się przy tym, co tu wymyślić, Żeby się miała z czego spowiadać. Wolał wyznania wszak wszetecznicy, Więc jej przewrotną pokutę zadał: - Idź, nie odmawiaj... sobie niczego Na co ci córko przyjdzie ochota, Twoją urodą grzeszyć jest ciężko, Rozumem również, lecz próbuj chociaż. Edytowane 26 Czerwca 2021 przez Franek K (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się