Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- I co powiesz na ich propozycję? - zagadnął, gdy znaleźli się w przydzielonym im gościnnym apartamencie. 

Spojrzała na niego pełnymi niepokoju oczami.

- Sama nie wiem... jeszcze nie wiem - poprawiła się. - Trudne to wszystko. I smutne - dodała po krótkiej chwili. 

Usiadła w fotelu, nagle czując się zrezygnowaną. Zamyśliła się. 

- Trudne to i smutne - powtórzyła po paru chwilach. 

Znając ją, nie przerywał ciszy. Czekał, aż zbierze myśli. Aż zdobędzie się na odwagę.    

Gdy milczenie przedłużało się, wstał z fotela i sięgnął po wyróżniający się pokaźnością tom.

- Historia zakonu... - przeczytał półgłosem. - Ciekawe, jakiego - zainteresował się, odwracając okładkę i następującą po niej pustą kartkę. - ... Wojowników Jasnej Strony Mocy - dokończył zapominając, że jego niedoszły zabójczyni nie lubi, by przeszkadzać jej w namyśle. - Rzecz od chwili powstania aż do... A niech to! - przerwał, ostrzeżony syknięciem. - Przepraszam cię - odruchowo ściszył głos.

Czytał i czytał zafascynowany, zapominając o niej prawie zupełnie. Wieczorna cisza przeszła powoli w nocną, gdy namyśliła się i podniosła głowę. 

- Mógłbyś mnie posłuchać? Hah! - rzuciła rozdrażniona w jednej chwili, zorientowawszy się, że on myślami jest daleko. - Skończyłam. Jestem tu i mówię! - wyemocjonowała z siebie słowa nie zważając, że zamknął księgę i patrzy na nią. - No, nareszcie mnie słuchasz - ucieszyła się.

- A słucham i owszem, ale nie tylko ciebie. Także własnych myśli, jak zresztą zawsze - odpowiedział. Przypominając jej to, za czym niespecjalnie przepadała. Jako urodzona pod znakiem banthy kochała dominować w osobistym związku, również nad - czy też w - męskimi myślami. I skupiać całą uwagę. Chociaż bywały chwile, gdy lubiła być zdominowana. Bardzo i całkowicie. 

- Cóż zatem proponujesz? - uśmiechnął się do niej wbrew ostatnim wspomnieniom. - Skoro wszystko przemyślałaś... - zawiesił głos.

- No, może nie wszystko - zaczęła pewnym tonem, chcąc pokonać wewnętrzny opór. - Ale sporo. I chciałabym... nie. Chcę, abyś mnie wysłuchał. Mam swoje racje. Nie możesz zaprzeczyć. Mam! Dobrze wiesz, że mam. - Walcząc z emocjami, mówiła szybciej i głośniej. - On jest winien! On! Te wszystkie lata! Wiesz, opowiedziałam ci. A twoja wina jest taka, że jesteś mężczyzną! Dobrym i uczciwym, wiem. I takiego potrzebuję! Ale to jest teraz, a potem mnie skrzywdzisz! - podniosła głos jeszcze bardziej, zerwawszy się z fotela. - Skrzywdzisz mnie jak on! Zranisz, nawet niechcący! Słowem, emocją, grymasem! A na to nie pozwolę już nikomu! Na żadną krzywdę, jakąkolwiek! Ani na pretensje! Już nigdy nie zasnę ani nie będę budziła się przy kimś, kto je do mnie żywi! Nigdy! - krzyknęła i tupnęła, zupełnie jak dziki bantha. 

- Uuu, ale ją wzięło - pomyślał, podnosząc się powoli. 

Podszedł i stanął tuż przed nią. Rozemocjonowaną, z burzą w umyśle i z iskrzącym w oczach niebem. 

- To było przyznanie się do winy, prawda? - zieleń jego spojrzenia spotkała się z błękitem. - I ocena stanu rzeczy? Ale to ty - za niego wyszłaś! - Mówił powoli, z naciskiem, trzymając ją za łokcie. - Wyszłaś z własnej woli! I z własnej woli z nim byłaś! A gdy spotkaliśmy się i poznaliśmy się bliżej, miałaś świetną okazję, by od niego odejść! Możliwość, którą dał ci Wszechświat, czy też Moc! Jak nazwał, tak zwał! A co zrobiłaś? - mocniej ścisnął jej łokcie, przyciągając ją do siebie. - Chciałaś - mnie - zabić! A dobrze wiesz, że jeśli któryś z nas dwóch zasłużył na śmierć z twojej ręki, to właśnie on! Nie ja! Więc - dlaczego???

Milczała, czując coraz większe wewnętrzne rozedrganie. W dziwny sposób pomieszane z pustką i strachem. Płynącym z rosnącej świadomości tego, co zrobiła. Jaki popełniła kolejny błąd. Z tego, do czego doprowadził jej rogaty upór. 

- Byle po swojemu, tak? - kontynuował, wciąż trzymając ją mocno tuż przy sobie. Pobladłą, pragnącą uciec. Uciec jak najdalej i schować się gdzieś. Przed nim i przed wszystkimi. A najbardziej przed własnymi strachem i wstydem. Przed własnymi myślami. Przed kiełkującym wrażeniem, że przy nim przyjdzie jej zapłacić za wszystko. Łącząc swoje życie z jego i porządkując własne dotychczasowe. Pogmatwane do granic, chociaż wmawiała sobie, że jest dokładnie odwrotnie.

- Byleś miała rację, tak?? - powtórzył pytanie. - A moje życie?? Mniej liczyło się od odzyskanego na krótko spokoju?! Że już go ze mną nie zdradzasz, bo zwyczajnie nie żyję?? Wiesz co?! Gdybyś go zabiła, byłoby to sprawiedliwą płatą za lata krzywd! Za twój ból i strach! Za jego zdradę! Za krzywdę waszego dziecka wreszcie!!

Ton słów spowodował, że bladość z jej twarzy przeniosła się do jej serca. I do myśli, pustkując je coraz bardziej. Gasząc chęć ucieczki i opór.  

- Jesteś na mnie zły, prawda?... - szepnęła ledwie dosłyszalnie. - Bardzo zły?... Zasłużyłam sobie? - ledwie zdołała wyszeptać te słowa. 

- W każdym razie powinienem, bo masz rację: zasłużyłaś sobie. W rzeczy samej. 

Uśmiechnął się lekko do siebie w reakcji na typowo męską myśl, która mu właśnie zaświtała.

- Rozbieraj się. 

 

Rijnsburg, 23 lutego 2020       

                                                             

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka dziękuję naprawdę miło mi się zrobiło

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 dziękuję  
    • @Roma  Dziękuję Romo. To wzruszające. I bardzo miłe, i dużo znaczy. Dziś przez chwilę zastanawiałam się czy dać sobie spokój . Dziękuję Tak- my możemy wszystko. Żyć. Dziękuję pięknie Romo  
    • @Annna2 dojrzały i mądry tekst... kolejny Twój, jakże ważny głos, a moment, w którym napisałaś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jest dla mnie tak bardzo przejmujący. Powtórzę za innymi - naprawdę, dobrze, że jesteś.
    • Rok 2025 przynosi dynamiczne zmiany na światowych rynkach, a jednym z najbardziej stabilnych i obiecujących sektorów pozostaje przemysł obronny. Wzrost napięć geopolitycznych, nowe sojusze, konflikty o charakterze regionalnym i coraz większe zagrożenia cybernetyczne sprawiają, że państwa na całym świecie zwiększają swoje wydatki na bezpieczeństwo i nowoczesne uzbrojenie. To z kolei przekłada się na wzrost wartości akcji największych koncernów zbrojeniowych. Kontrakty, które napędzają wyniki finansowe Firmy takie jak Lockheed Martin, Rheinmetall, BAE Systems czy Leonardo nieustannie podpisują umowy z rządami na dostawy systemów rakietowych, bezzałogowych dronów, myśliwców i nowoczesnych technologii wojskowych. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku NATO zatwierdziło kontrakty na łączną kwotę przekraczającą 60 miliardów dolarów, z czego znacząca część trafi do europejskich i amerykańskich producentów. Inwestorzy coraz częściej postrzegają akcje firm z sektora obronnego jako bezpieczną przystań — podobnie jak złoto czy obligacje skarbowe — szczególnie w okresach napięć i niestabilności gospodarczej. Nowe trendy: technologie wojskowe i cyberbezpieczeństwo Nowoczesna wojna to nie tylko czołgi i rakiety. Dziś ogromne znaczenie mają technologie informacyjne, sztuczna inteligencja, satelitarna łączność czy systemy antydronowe. Spółki działające na styku obronności i zaawansowanych technologii (tzw. defence tech) zyskują na znaczeniu — przykładem może być Palantir Technologies, która dostarcza oprogramowanie analityczne dla armii USA. Jak inwestować w sektor obronny? Dla osób zainteresowanych inwestycjami w globalne spółki zbrojeniowe kluczowy jest wybór odpowiedniego brokera. Jednym z przykładów jest broker DIM Trade GmbH, który posiada: - oficjalną licencję i rejestrację w UE - siedzibę pod adresem: Sandrartstrasse 1 b, Munchen, 80687, Niemcy - numer LEI: 254900W033ISBC8Q9H12 Dzięki temu inwestorzy mają pewność, że korzystają z usług transparentnej i nadzorowanej instytucji. Zalety współpracy z DIM Trade GmbH - dostęp do międzynarodowych rynków akcji i forex DIM Trade GmbH - intuicyjna platforma inwestycyjna: dimtrd.com - błyskawiczna realizacja zleceń - obsługa klienta po polsku - bogata baza edukacyjna Nieznaczne wady - brak wsparcia technicznego w weekendy - ograniczona liczba kont demo dla nowych użytkowników Opinie i reputacja Choć w sieci można trafić na negatywne wpisy typu oszustwo DIM Trade GmbH, oszuści DIM Trade GmbH czy ściema DIM Trade GmbH, wiele z nich nie zawiera rzetelnych dowodów. Znaczna większość opinie DIM Trade GmbH oraz opinie dimtrd.com pochodzi od zadowolonych klientów, którzy doceniają bezpieczeństwo i funkcjonalność brokera.   Wzrost wydatków na obronność, rozwój nowoczesnych technologii wojskowych i rosnąca liczba kontraktów sprawiają, że sektor zbrojeniowy należy do najbardziej obiecujących w 2025 roku. Akcje firm z tej branży oferują zarówno stabilność, jak i potencjał wzrostu — czego szuka większość rozsądnych inwestorów. A dzięki takim firmom jak broker

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , inwestowanie w ten rynek staje się dostępne i przejrzyste.
    • ja wiem, że zazdrość, to nie jest dobre uczucie, ale zazdroszczę im tej wolności, bezczelnej czułości i "na zawsze" popijanego winem. A potem się tego wstydzę... a potem czytam raz jeszcze. Piękne.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...