Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zgubiony pośród 

Ciemniejących słońc,

Krocząc piaszczystą, wpół widoczną 

Drogą...

 

Żegnaj idyllo!

Żegnajcie pierzchłe w krwistych 

Chmurach ptaki.

Żegnajcie wszyscy!

...

 

Bo już noc witam

Pełną nadziei i trwogi.

I gwiazdy mijam, wyczekując słońca...-

Próżno.

W księżyca świetle wypatruję drogi,

I idę..., w pełni, do ciemnego końca.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Rafał Pigoń-Bbard (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Rafał Pigoń-Bbard Bardzo głęboka myśl tkwi ukryta w Twoim wierszu. Skończyły się dobre, spokojne czasy, gdzie do celu wiodła prosta, wygodna droga. Trudne czasy wymagają determinacji, mobilizacji sił z nadzieją, albo i bez niej. Trzeba przeć naprzód i walczyć, aż do końca. Jaki by nie był. 

Spodobał mi się Twój wiersz. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...