Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szedłem z Kościołem za rękę


Rekomendowane odpowiedzi

Szedłem z Kościołem za rękę
dopóki jego krok nie stał się niepewny, wolny
jakby nie znał drogi

Puściłem więc dłoń
niech idzie beze mnie
niech idzie przede mną

Ja pójdę krok za nim
gdy spadnie w przepaść fałszu, zdążę się wycofać
gdy znajdzie drogę do Domu, zdążę wejść
przed zamknięciem się drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...