Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W ramach wyjaśnienia: w tym wierszu zebrane zostały słowiańskie wyobrażenia symboli władzy. 

 

 

 

Środek znanego świata 

wyznaczyć dziś trzeba. 

Centrum kraju: popatrz, 

gniazdo orła na dębie. 

 

Wzniesienie wybierz 

na siedzibę pana: 

Wzgórze Lecha, 

albo wąwel-Wawel. 

 

Każda góra zalążkiem, 

rodzi siłę władcy. 

Na nizinie problem: 

głaz substytut góry. 

 

Wielki kamień fundament, 

podwalina władzy, 

kamienny tron symbolem 

opieki nad krajem. 

 

Władca na siedzisku 

z jednego głazu wykutym,

wcielenie Gromowładnego 

na Kosmicznej Górze.

Opublikowano

Jak zawsze inspirujesz!

Ooo właśnie Gosława zwraca uwagę na ciekawy temat. Wierzenia pogańskie.Czy przebierały one jakąś formę ośrodków religijnych ( Łysa Góra) , były jakieś próby zorganizowania przewodnictwa ....?

Masz tutaj dużo pracy Corival :)

 

 

Opublikowano

@Stracony

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Były święte gaje, których centrum stanowiło szczególnie wielkie drzewo. Najczęściej dąb, ale też wiąz, jawor, albo jesion. Były też zbiorniki wodne, uważane za swego rodzaju granicę między tym co żywe na ziemi, a tym co w zaświatach. Mogło być to źródło, ale też rzeka, strumień, a nawet całkiem spore jezioro.

Były też góry i wzgórza (jak w wierszu), bo stamtąd bliżej było do bogów, a więc do mocy. Wśród takich ośrodków była Góra Ślęża (Sobótka), Łysa Góra (Łysiec), Góra Chełmowa, Wzgórze Lecha w Gnieźnie, Kowalowa Góra w Gostyniu i wiele innych.

Długi czas oddawano cześć bogom na otwartych przestrzeniach, by nie zamykać ich i nie ograniczać. Dopiero później zaczęto budować świątynie.

 

Nie bardzo wiem o co Ci chodziło z przewodnictwami...

 

A co do pytań, zawsze chętnie odpowiadam... Uważajcie, żebym nie zalała Was informacjami ;)

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytałam go trochę niegdyś :) I były tam też utwory, które zrobiły na mnie wrażenie,  ale z czasem doznałam wrażenia, że facet przynudza i nieraz brakowało mi głębi w tym jego pisaniu. 
    • @Arsis Gdyby nie smutek, nie wiedzieliśmy jak wygląda radość... Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Tak, uważam że są ważne. I wcale nigdzie nie jest powiedziane, że to muszą być takie od razu i zawsze chwile najzdrowsze. Oczywiście lepiej jak są zdrowe, ale fajne chwile i odrobinę niezdrowe też są w cenie, zawsze były i być może nawet bardziej :)
    • Między zaułkami duszy znalazłaś dla siebie miejsce i nic siłą Cię nie ruszy  Znając każdy mój zakątek,  wszystkie piętra, zmartwień, myśli  Krzyczysz z całych piersi i czekasz aż echo wybrzmi    Po omacku, zagubiony, trafiłem na twoją rękę  Z lękiem, że Cię stracę trzymam mocno  Jak tylko potrafię  Choćby zgasło słońce i zabrali nam powietrze  Ciemną nocą rozniecimy żar na lepsze  Dni, wieczory i poranki    Wiedząc, że nikomu winny nic nie jestem Zmieniam los swój prostym gestem  Wyławiam echo znajomego hałasu  Tak słodkiego dla mnie i gorzkiego  Jak owoc impasu    Ciepły głos, choć tak bliski jeszcze niedawno  Dziś tak jest daleko  I słyszę ledwo, jak jego dźwięk odbija się  po kamienicach duszy  Smutne , samotne echo  Kto ma je usłyszeć  Kto nastawi uszy  Odkrzyczy z nadzieją, że krzyk ten wykruszy  Mury , łańcuchy i nasze kajdany    Smutne, samotne credo Opuszczone wyznanie wiary  Czy jest ktoś, kto powie, jak bardzo niechciany  Może czuć się stary but bez pary    Czy jego stracie bez miary  Ktoś poradzi ?     Więc wszystkiego tu pełno, tylko Ciebie tu brak  Bez Ciebie nie mam już celu, jak statek bez morza  Opuszczony wrak    I dość mi już tego błądzenia  Od dawna jestem w twoim polu rażenia  Dalej mam oparzenia po Twoim dotyku Bez chwili wytchnienia w doznań Bałtyku  Promyku nadziei    Słodkie są dla mnie moje rany  Lecz nie dam się zranić  Nie zatracę miary  Sama odszyfruj mi swoje zamiary  Bo gubię się w Tobie, jak żeglarz bez mapy  Nudzą mnie puste atrapy A ty wśród nich, jak bunt bez utraty Harmonii Jak ogień, który nie parzy, lecz koi i grzeje  Więc w ciszy sie śmieje, skręcając w kolejną aleję  Swojej świadomości, czekając twojej wiadomości    A ty ,niemy aniele , nieś echo w swoim ciele  Mając nadzieję że dotrze w zaułki duszy   
    • @violetta A mój drugi Tomik Poezji polubisz-:)Właśnie widzę w Zapowiedziach…mój zielony kolor okładki…i cieszę się bardzo-:) @Alicja_Wysocka „ Na krańcach klawiatury” być może jesteśmy ( tego nie wie nikt)a jednak czujemy ..pisząc gupimy i znajdujemy aby znowu zgubić na chwilę ( wierzymy) pióra…i ten Twój wiersz ..moja zapowiedż drugiego Tomiku ach

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ..wzruszyłam się.Może to tylko deszcz…
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...