Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wyprowadziłam moje zwierzę na wieczorny spacer


Rekomendowane odpowiedzi

oh, jakie było zadowolone :)

wciągało nozdrzami

świeże wiosenne powietrze

łypało oczkami

na przepiękny zachód słońca 

machało rączkami

dreptało nóżkami 

przeszczęśliwe 

 

gdy wróciliśmy do domu

posadziłam moje zwierzę w fotelu 

niech odpocznie 

a ja tymczasem skrobnę wierszyk

 

poezja mojego zwierzęcia nie interesuje

woli bezpośrednie przeżywanie rzeczywistości

ja natomiast muszę rozwijać 

odmienne stany 

taki los 

 

piszę i patrzę na moje zwierzę 

odbite w lustrze

spokojne zadowolone 

 

dbam o nie 

karmię myję

czasem pogłaszczę po łapce 

o, wyprowadzę na spacer

tak jak dziś

 

a ono informuje mnie

czy  wszystko na zewnątrz jest ok 

drży ze strachu albo mruczy z zadowolenia

czasem wkurzy się

i poszczerzy zębiska 

prosty niezawodny sposób komunikacji 

 

kiedy widzi

jak zabieram się za poezję

wzdycha leciutko  

(mam wrażenie że z politowaniem)

i słodko zasypia 

 

każde z nas zna swoje miejsce 

nie wchodzimy w swoje kompetencje

bo i po co

chaos nie służy nikomu 

 

a harmonia wszystkim 

ot, truizm

który nawet moje zwierzę 

ma zinterioryzowany 

 

i nie jest to w tym przypadku

żaden mechanizm obronny

lecz niezbity fakt.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...