Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dialektyka jednogłowego cielęcia


Rekomendowane odpowiedzi

Zawyły syreny czerwonym świtem.

Sapią z wysiłku maszyny parowe.

A tłum je zasila, krocząc za mitem

I trzy ruchy tylko wiążą im głowę.

 

Reguła dla twardych i tępych ludzi:

W gardziel zawartość wsyp worka

I zapamiętaj, jak tylko się zbudzisz,

Że guzik - korbka, że guzik i korbka.

 

Nie wie biedota, darmo się trudzi,

A nie uchylił im nikt prawdy rąbka,

Dopóki maszyn ktoś nie wystudzi,

To guzik - korbka, to guzik - korbka.

 

Pojawił się znikąd błękitny książę,

Co rzekł - a brodę miał na trzy cale,

Problem guzika i korbki rozwiążę,

Bo stołki z bibliotek ja gniotę stale.

 

Pogładził brodę, rozwiązał w minutę,

Lecz wątpliwości pominął mniejsze.

W mózgi idee zaszczepił zatrute,

A 'precz z guzik-korbką' istotniejsze.

 

Porządek obalił siłą formuły. Jak? -

Nikt nie pytał, by bestii nie budzić.

Głodne maszyny już nic nie wypluły,

Bo nikt guzik-korbka i korbka-guzik.

 

Po pewnym czasie lud głodny, wyklęty

Rżnął łbem proroka w bruk ulic, miast

Syren zaryczał: Niech będzie przeklęty!

Uwolnić nam korbkę!  Uwolnić guzik!

 

Oto jak błędnym nas kołem historia

Fałszywie luksusem dziś łudzi, wszak

W tle świeci skromna lampka kontrolna

Migając: guzik i korbka, korbka i guzik.

 

Czy znajdzie się jakiś złoty diagnosta,

Który wyzwoli od udręk gnuśnych ?

Jest taki mechanizm, metoda prosta:

Wpierw pokręć korbką i wciśnij guzik.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(wersja udźwiękowiona)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...